Prawie 3 i pół promila alkoholu w organizmie miał, zatrzymany w Agatówce przez stalowowolskich policjantów, zawodowy kierowca autobusu. W Autosanie należącym do jednego z prywatnych przewoźników jechało do pracy w Stalowej Woli kilka osób - powiedział Radiu Rzeszów rzecznik podkarpackiej policji komisarz Paweł Międlar.
W zatrzymaniu pijaka za "kółkiem" pomogli sami pasażerowie autobusu oraz inni kierowcy. Sposób jazdy prowadzącego autobus zaniepokoił kierowców samochodów, jadących tą drogą. Kiedy autobus zatrzymał się na przystanku, jeden z nich zajechał mu drogę, uniemożliwiając dalszą jazdę i wezwał policję. Autokarem jechało kilka osób, jedna z nich zadzwoniła pod numer 997.
Podczas zatrzymania 47-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego był agresywny wobec funkcjonariuszy. Po wytrzeźwieniu - w policyjnym areszcie - usłyszy zarzuty. W autobusie funkcjonariusze znaleźli dwie butelki wódki o pojemności 0,2 litra. Jedna była pusta, a druga do połowy opróżniona.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.
tb, moto.wp.pl