Pierwszy nowy radar w Polsce. Posypią się mandaty nie tylko za prędkość
Drogówka wystawiła przeciwko piratom drogowym nowe urządzenie. LaserCam 4 to laserowy radar rejestrujący nie tylko prędkość, ale także obraz. Dzięki temu nie ma wątpliwości co do precyzji wskazania urządzenia. Nagrywa ono cały cykl pomiaru prędkości oraz pozwala również nałożyć mandat np. za brak zapiętych pasów lub rozmowę przez telefon.
Kontrowersyjne urządzenia używane do tej pory przez funkcjonariuszy niebawem będą się kurzyć w szafach, ponieważ policja testuje nowy superradar. Chodzi o sprzęt, który podczas kontroli wykonuje zdjęcie z dokładnym wskazaniem mierzonego pojazdu, rozwiewa wszelkie niejasności co do tego, który samochód był przedmiotem pomiaru w sytuacji, kiedy kilka jedzie obok siebie. Dowód w postaci zdjęcia gwarantuje prawidłowość i precyzję pomiaru.
LaserCam 4 może ustawiać zbliżenie i ostrość na aktualnie mierzony pojazd i utrzymywać optymalne warunki zapisu wideo w trakcie całego cyklu pomiaru. W rezultacie zapisany zostaje niepodważalny dowód każdego zarejestrowanego wykroczenia, z możliwością udowodnienia rozmowy przez telefon lub niezapiętych pasów bezpieczeństwa.
Urządzenie umożliwia również natychmiastowe, bezprzewodowe drukowanie zdjęć bezpośrednio po ich zarejestrowaniu. LaserCam 4 jest wyposażony w dotykowy kolorowy ekran.
Urządzenie pozwala na jednoczesną obsługę wielu limitów prędkości. Umożliwia kontrolę i zapis wykroczeń pojazdów różnych klas z różnymi ograniczeniami prędkości w danym miejscu pomiarów, jak również pomiary obu kierunków ruchu nawet w przypadku różnych ograniczeń prędkości dla każdego z nich. Z LaserCam 4 można korzystać również w nocy, ale musi być doposażony w specjalną lampę.
W ostatnich dniach policjanci testowali nowe urządzenie w Bielsku-Białej w okolicy przejść dla pieszych, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków drogowych. Po 8 dniach pracy, kiedy radar był używany łącznie 52,5 godz., wystawiono aż 185 mandatów (wszystkie za przekroczenie prędkości) na łączną kwotę 24 350 zł. Oznacza to, że w godzinę nowy radar potrafi "zarobić" ponad 463 zł. Koszt jego zakupu to około 34 tys. zł, więc łatwo policzyć, że zakup każdego urządzenia zwraca się w około 75 godzin.
Teraz to urządzenie wróciło do śląskiej komendy wojewódzkiej, ale należy się spodziewać, że trafi do innych jednostek policji na tamtym terenie, a później zastąpi stare radary w całym kraju.