Głowy większości państw jeżdżą opancerzonymi limuzynami, które powstają na bazie modeli produkcyjnych. Nieco inaczej sytuacja wygląda w największych mocarstwach jak USA czy Rosja. Obsługa amerykańskiego prezydenta przed wizytami zagranicznymi przywozi samochód nazywany „Bestią”. Podobną konstrukcję pod koniec lat 80. stworzono w Związku Radzieckim. Teraz jedno z tych wyjątkowych aut wystawiono na sprzedaż.
ZiŁ-41052 z 1989 roku to samochód, który służył w Związku Radzieckim i Federacji Rosyjskiej do 2007 roku. Jeździli nim między innymi Michaił Gorbaczow, a później Borys Jelcyn. Jest to jeden z 13 samochodów zbudowanych specjalnie do przewożenia najważniejszych osób w państwie. Opancerzona limuzyna waży aż 5500 kg, ale mimo to zapewnia nie najgorsze osiągi. 8-cylindrowy silnik o imponującej pojemności 7,7 l dostarcza 315 KM, co pozwala na rozpędzenie samochodu do 190 km/h. Napęd przenoszony jest na tylną oś za pośrednictwem automatycznej skrzyni biegów.
Jak przystało na prezydencją limuzyną, ZiŁ zapewnia sporo miejsca we wnętrzu. Cały samochód mierzy 6339 mm długości, 2088 mm szerokości i 1540 mm wysokości. Klasyczny czarny lakier pokrywa kanciaste nadwozie, które już w czasie powstania tego modelu nie należało do najnowszego krzyku mody. Liczy się jednak wnętrze, gdzie też można poczuć klimat sprzed lat. Prezydencki ZiŁ powstał w czasach, gdy welurowa tapicerka była droższa i postrzegana za bardziej luksusową od skórzanej. Oznacza to, że szofer otrzymał skórzany fotel, ale tylna część kabiny cała pokryta jest szarym welurem i drewnem.
Oprócz dużej ilości miejsca zapewniającego komfortową podróż, samochód radzieckiego, a później rosyjskiego prezydenta musiał być odpowiednio opancerzony. Głowa państwa mogła czuć się bezpiecznie, gdyż ZiŁ otrzymał rozwiązane stosowane w pojazdach wojskowych.
Samochód wystawiony na sprzedaż jest w bardzo dobrym stanie. Ponieważ limuzyna służyła tylko do krótkich podróży, a do tego była jednym z wielu takich aut, to mimo 25 lat ma na liczniku zaledwie 29 403 km. Jeśli ktoś chce poczuć trochę radzieckiego luksusu zarezerwowanego dawniej dla głowy państwa, musi mieć sporo pieniędzy. Prezydenckiego ZiŁ-a wyceniono na 1 250 000 euro, czyli sporo ponad 5,1 mln zł. Tyle, ile kosztują najdroższe sportowe supersamochody, albo luksusowy dom.
(źródło: www.jamesedition.com)
sj/tb/sj, moto.wp.pl