Okazje cenowe na koniec 2012 r. 

Koniec roku to szansa na tańszy zakup nowego samochodu. Sprawdzamy promocje w salonach popularnych marek

Obraz

/ 9Okazje cenowe na koniec 2012 r.

Obraz

Dla większości z nas zakup fabrycznie nowego samochodu niesie ze sobą same korzyści. Przynajmniej dwuletni okres gwarancyjny, w teorii, zapewnia pełną sprawność auta lub naprawę awarii - powstałych rzecz jasna nie z winy użytkownika. A co równie istotne dla każdego kierowcy, mamy niemal stuprocentową pewność, że nasz wehikuł ma czystą wypadkową historię, pozbawioną wszelkiej maści napraw blacharskich i innych obniżających wartość na rynku wtórnym zabiegów.

Niestety rzeczywistość nie prezentuje się aż tak różowo. Pomijając możliwe oszustwa autoryzowanych koncesjonerów tuszujące uszkodzenia przy transporcie, klient musi zmierzyć się również ze znacznie poważniejszym wyzwaniem. Jak wybrać dogodny moment na zakup nowego auta? Wiadomo przecież, że dilerzy wykorzystują różne okazje, by podkręcić wyniki sprzedaży, organizując coroczne wyprzedaże bieżącego rocznika czy modelu schodzącego z rynku. Jeżeli planujemy zakup nowego samochodu, równocześnie nie przywiązując większej wagi do obecnych trendów objawiających się zmianami modelowymi, z powodzeniem możemy skorzystać z hojnych rabatów udzielanych na takowe dopracowane modele. Kilkuletnia obecność w ofercie pozwoliła producentowi pozbyć się większości chorób wieku dziecięcego - jakich pełno w nowościach. Prześledźmy wobec tego końcowo roczne oferty ośmiu popularnych marek. W "rywalizacji" rabatowej jak zwykle prowadzą Francuzi obniżający ceny nawet o 25 proc.

/ 9Citroen

Obraz

W świecie motoryzacji nieprzerwanie od dziesięcioleci symbolem komfortu są auta francuskie. Wśród producentów działających nad Sekwaną bez wątpienia niedoścignionym liderem w tej kwestii jest Citroen. Jednak model C5 z hydropneumatycznym zawieszeniem to nie wszystko, równie ciekawie wygląda kompaktowa, miejska i rodzinna oferta. Poszukując stylowego środka lokomocji do przemierzania wielkomiejskich arterii, model C3 wydaje się ciekawą propozycją. Dla optymalnej wersji benzynowej 1,4 95 KM w wariancie Selection przewidziano 20-procentowy rabat. Tym samym zyskujemy 11 500 złotych obniżając ostateczną cenę do 46 900 złotych - zaoszczędzona kwota pokryje koszty paliwa niezbędnego do przejechania ponad 29 tysięcy kilometrów. W segmencie rodzinnych kompaktowych VAN-ów, Citroen proponuje C4 Picasso 1,6 HDI 110 KM. Futurystyczny Francuz standardowo wyceniany na 91 200 złotych, z okazji końca roku sprzedawany jest z rabatem 20 700 złotych (23 proc.). Dzięki tej sumie możemy pokusić się o dokupienie panoramicznego
okna dachowego, rozbudowanego systemu multimedialnego z nawigacją bądź skórzanej tapicerki ułatwiającej utrzymanie wnętrza w czystości.

/ 9Fiat

Obraz

Kończącego się 2012 roku Fiat w Polsce nie może zaliczyć do udanych. Głównym powodem takiej sytuacji jest patriotyczna decyzja władz koncernu odnośnie lokalizacji produkcji nowej Pandy. Niemniej jednak wciąż z nadwiślańskich linii produkcyjnych zjeżdża poprzednia generacja Pandy sygnowana przydomkiem Classic oraz model 500 - tańszy konkurent Mini. Sowity, 24-procentowy upust zwiastuje nieuchronny koniec rynkowego żywota wspomnianej Pandy II. Decydując się zakup rodzimego wyrobu z czterocylindrowym silnikiem 1,2 o mocy 69 KM w wariancie MyLife zyskujemy 9 000 złotych, zostawiając w dilerskiej kasie niespełna 29 000. "Dodatkowe" 9 000 wystarczy na pokonanie 23 000 kilometrów. Niewiele mniejszym rabatem objęta jest nowa Panda wyposażona w ten sam 69-konny silnik. Płacąc 34 590 złotych do dyspozycji mamy jeszcze 8 400 złotych (20 proc.), które możemy przeznaczyć na zakup radia i aluminiowych obręczy.

/ 9Ford

Obraz

Wertując rynkową ofertę w kompaktowej klasie nie sposób pominąć Forda Focusa, niegdysiejszego króla segmentu C w trakcyjnych konkurencjach. Dziś trzecia odsłona Amerykanina z Kolonii z bazowym, cherlawym, 1,6-litrowym benzyniakiem o mocy 85 KM kosztuje 52 800 złotych uwzględniając rabat w wysokości 17 proc. (10 500 złotych). W wypadku przykładowego Focusa, zaoszczędzone pieniądze najlepiej przeznaczyć na mocniejszą wersję silnikową. Drugim najpowszechniejszym filarem oferty Forda w Europie jest Mondeo - ulubieniec flot. Włodarze marki spod błękitnego owalu przewidzieli 18-procentowy spadek cen. Za jego wstawiennictwem w kieszeni zostanie nam 14 100 złotych, ostateczna cena wyniesie wtenczas 65 400 złotych. Niestety w tej kwocie otrzymamy przysłowiowego golasa ze słabym 120-konnym silnikiem benzynowym 1,6. Jeśli niedostatki mocy nie będą nam przeszkadzać, możemy zainwestować w elektrycznie otwierane tylne szyby, radio CD oraz obręcze z lekkich stopów.

/ 9Hyundai

Obraz

Jeszcze kilka lat temu nikt głośno nie przyznawał się, że w przydomowym garażu parkuje Hyunadia, tandetny wyrób z Korei. Jednak upór azjatyckiego koncernu widać gołym okiem w znacznej poprawie jakości oferowanych modeli, do Europy coraz bliżej. Największy bo 21-procentowy rabat dostaniemy na model i10. Konkurent Pandy z silnikiem 1,1 69 KM kosztuje 31 990 - po odliczeniu bonifikaty 25 190 złotych. Chętni powinni się jednak poważnie zastanowić nad wyborem, bowiem za niewiele ponad 32 000 złotych możemy kupić znacznie większe i20. Symboliczne 4 proc. upustu dostaniemy na topowego reprezentanta segmentu D. i40 w bazowej specyfikacji napędzany jest silnikiem 1,6 o mocy 135 KM - cena po rabacie 76 900 złotych. Poważną alternatywą dla topowego modelu bez wyposażenia dodatkowego jest dopracowany kompakt i30. Wydając 48 900 złotych otrzymamy 1,4-litrowy agregat o mocy 100 KM (upust 6 proc. - 3 000 złotych), jednak w podstawowej specyfikacji. Niemniej wydanie dodatkowych 10 000 złotych pozwoli na sowite doposażenie
koreańskiego kompaktu w klimatyzację, pełną elektrykę, radio i klimatyzację.

/ 9Nissan

Obraz

Starsi kierowcy pamiętają zapewne nijakie pojazdy autorstwa Japończyków z Nissana słynące z trwałości i prostej budowy. Obecnie w gamie sprzymierzeńca Renault znajdziemy niemal wyłącznie niszowe pojazdy. Dzięki nim Nissan podniósł się z finansowych kolan, wracając do poważnej rywalizacji o klienta. Niezwykle oryginalny, bazujący na miejskim modelu Micra Juke, w wyjściowej 117-konnej wersji 1,6 wymaga wydania 63 300 złotych. Na koniec roku dilerzy z bólem serca obniżają ceny o 8 proc. (5 000 złotych), stwarzając tym samym możliwość zakupu opcjonalnej nawigacji zintegrowanej z systemem multimedialnym. Odrobinę więcej zaoszczędzimy wybierając bestseller Nissana - Qashqai, również wyposażony w podstawowy silnik i przedni napęd (po rabacie, 64 tysiące złotych). 11 proc. przekłada się na oszczędności w wysokości 8000 złotych, pozwalające myśleć o najsłabszym silniku diesla. Zainteresowani znacznie większym SUV-em powinni zwrócić uwagę na 150-konnego X-Traila i-Way. 11 proc. rabatu także generuje oszczędności w
wysokości 15 000 złotych (124 470 złotych po rabacie). Dzięki nim możemy pokusić się o kupno skórzanej tapicerki.

/ 9Opel

Obraz

Wśród typowo niemieckich producentów największe rabaty cenowe oferuje Opel. W klasie miejskiej od lat w czołówce plasuje się Corsa, zwłaszcza w wariantach benzynowych. Rozsądna 1,2-litrowa odmiana generująca 85 KM w trzydrzwiowym nadwoziu katalogowo kosztuje 43 400 złotych w wariancie wyposażeniowym Edition. Otrzymawszy 10 proc. bonifikaty płacimy o 4 400 złotych mniej, które z uwagi na ceny paliw przeznaczyć możemy na fabryczną instalację gazową. Meriva, model przeznaczony dla młodych rodzin z turbodoładowanym 120-konnym silnikiem 1,4 oraz manualną pięciobiegową przekładnią wyceniany jest na 55 500 złotych z uwzględnieniem 13-procentowego rabatu. 8 100 złotych bez problemu pokryje koszty nawigacji. 69 500 złotych trzeba zapłacić za Astrę w odmianie pięciodrzwiowej wyposażonej również w jednostkę 1,4 Turbo 120 KM. 12-procentowy spadek cenowy wynosi wtenczas 8 100 złotych - w sam raz na potężne aluminiowe obręcze z niskoprofilowymi oponami.

/ 9Renault

Obraz

Trzeci stopień rabatowego podium bezapelacyjnie należy się Renault. Francuzi każdego roku kuszą atrakcyjnymi bonifikatami dochodzącymi nawet do 25 proc. Miejskie Clio schodzącej generacji z silnikiem benzynowym 1,2 75 KM opatrzone zostało rabatem w wysokości 18 proc. Dzięki temu w budżecie zostaje dodatkowe 7 500 złotych, które możemy spożytkować domawiając aluminiowe obręcze, klimatyzację, bądź opony zimowe. Podobną kwotę oszczędzimy kupując kompaktowego sedana Fluence ze 110-konnym silnikiem 1,6. 13 proc. upustu objawia się ceną 52 200 złotych. Ciekawą propozycją dla statystycznej rodziny jest Scenic z analogicznym agregatem pod maską. W jego wypadku na automatyczną klimatyzację i nawigację zostanie 9 000 złotych (13 proc.), cena 60 350 złotych. Największy 25-procentowy upust otrzymamy na Lagunę. Przykładowo, wersja z wolnossącym 140-konnym benzyniakiem 2,0 Expression wyceniana jest na 81 900 złotych, jednak w czasie promocji na 65 600 złotych.

/ 9Skoda

Obraz

Wydawać by się mogło, że niedościgniony lider sprzedaży na polskim rynku nie obniży znacząco cen, dążąc do poprawy dotychczasowego rezultatu. Oferta końcowo roczna Skody jest dużo ciekawsza niż pokrewnego Volkswagena. Najpopularniejszy mieszczuch nad Wisłą, Fabia, w wariancie 1,2 70 KM Family sprzedawana jest z rabatem 10 proc. Spadek cen do 39 200 złotych (oszczędność 4 350 złotych) pozwoli wyposażyć czeskiego golasa w radio i klimatyzację. Na 19 proc. bonifikaty możemy liczyć kupując praktycznego Roomstera. Funkcjonalny kombivan z czterocylindrowym 1,4 85 KM pod maską w ramach promocji kosztuje 42 400 złotych, zaoszczędzone równe 10 tysięcy złotych powinniśmy przeznaczyć na zakup ciekawszej wersji silnikowej, najlepiej z rodziny TSI. Podobna oszczędność spotka kupujących Octavię 1,4 TSI 122 KM w wersji Ambition. W przypadku kompaktu z pierwszego miejsca sprzedaży ostateczna cena wynosi 61 200 złotych.

Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025