Polskie drogi należą do najbardziej niebezpiecznych w Europie. Oczywiście w znacznej mierze jest tak za sprawą fatalnego stanu infrastruktury, niedostosowanej do liczby samochodów poruszających się po kraju, jednak częścią winy należy obarczyć kierowców. Nieprzemyślane manewry i ignorowanie limitów prędkości to ich główne grzechy. O ile w przypadku tych pierwszych przewinień ryzyko otrzymania mandatu jest raczej niewielkie, to spokojne czasy dla przekraczających dozwoloną prędkość właśnie przechodzą do historii. Inspekcja Transportu Drogowego ujawniła listę miejsc, w których uruchomiona zostanie odcinkowa kontrola prędkości.
Kierowcy zbytnio lubiący prędkość nie mają w Polsce łatwego życia. Oprócz policji i straży gminnych polują na nich również inspektorzy ITD. Oprócz 35 fotoradarów zamontowanych w nieoznakowanych radiowozach, dysponują oni także blisko 350 stacjonarnymi fotoradarami. Ten arsenał nie usatysfakcjonował jednak mundurowych, którzy zamierzają rozszerzyć go o broń ostateczną - zestawy do odcinkowego pomiaru prędkości. Tych nie da się oszukać hamując tuż przed urządzeniem i przyspieszając zaraz po jego minięciu, jak nagminnie robi się to w przypadku fotoradarów. Działanie urządzeń polega na rejestrowaniu czasu wjazdu samochodów w strefę pomiaru i wyjazdu z niej. Na podstawie tych danych system oblicza średnią prędkość. Jeśli będzie ona wyższa od dozwolonej na danym odcinku, do właściciela sfotografowanego pojazdu trafi przesyłka z propozycją przyjęcia mandatu lub wskazania sprawcy wykroczenia.
Poniżej prezentujemy listę lokalizacji, które zostaną objęte odcinkowym pomiarem prędkości wraz z długością kontrolowanego fragmentu drogi. Na szaro zaznaczono lokalizacje rezerwowe.
Decyzje o zlokalizowaniu odcinków, na których będzie mierzona prędkość, były podejmowane wspólnie z ekspertami zajmującymi się bezpieczeństwem drogowym z Politechniki Gdańskiej i Politechniki Krakowskiej. - Podstawowymi kryteriami branymi pod uwagę w typowaniu odcinków był stan bezpieczeństwa - mówi Łukasz Majchrzak z Inspekcji Transportu Drogowego. - Wybierano miejsca charakteryzujące się szczególnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, z uwzględnieniem wypadków spowodowanych niedostosowaniem prędkości przez kierujących pojazdami. Istotne były również warunki techniczne dla urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i ich umieszczania na drogach publicznych, jednolite limity prędkości na całej długości odcinka, a także brak większych skrzyżowań w obrębie planowanej instalacji.
Wjazd w strefę objętą odcinkowym pomiarem prędkości będzie oznaczany niebieskimi tablicami - jak ma to miejsce w przypadku zwykłych fotoradarów stacjonarnych, a system ma ruszyć na przełomie 2014 i 2015 roku. Dla ITD oznacza to spore opóźnienie względem pierwotnych założeń, w myśl których pierwszy zestaw odcinkowej kontroli prędkości miał zostać uruchomiony już w wakacje 2013 roku. Opóźnienie wiąże się z koniecznością uzyskania zatwierdzenia typu urządzeń pomiarowych w Głównym Urzędzie Miar.
tb/sj/tb, moto.wp.pl