Nowe odcinki Jeszcze w połowie 2016 roku mandaty wystawiane były w 16 miejscach. Teraz średnia prędkość badana jest na 20 odcinkach. Są to:
- Kluki (województwo łódzkie)
- Kolbuszowa (województwo podkarpackie)
- Krościenko Wyżne – Iskrzynia (województwo podkarpackie)
- Lubin (województwo dolnośląskie)
- Strachówka – Warmiaki (województwo mazowieckie)
- Gorzyce (województwo śląskie)
- Wilcza – Nieborowice (województwo śląskie)
- Radlin (województwo świętokrzyskie)
- Rybitwy - Polesie (województwo mazowieckie)
- Szymaki (województwo mazowieckie)
- Pawłowo (województwo mazowieckie)
- Szlichtyngowa-Górczyna (województwo lubuskie)
- Sulechów (województwo lubuskie)
- Złota (województwo łódzkie)
- Babigoszcz-Gniazdowo (województwo zachodniopomorskie)
Na uruchomienie czekają jeszcze urządzenia mierzące średnią prędkość w dziewięciu spośród 29 zaplanowanych odcinków. - Niebawem, prawdopodobnie w ciągu tygodnia, uruchomione zostaną urządzenia na dwóch kolejnych odcinkach - mówi Wirtualnej Polsce Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. - Chodzi o zestawy w Ładnej na obwodnicy Tarnowa w woj. małopolskim oraz w Kołbieli w woj. mazowieckim na drodze krajowej nr 50.
Jak dowiedzieliśmy się w ITD, na odcinkowym pomiarze średniej prędkości „wpada” wielu kierowców. Od początku roku do końca września urządzenia zarejestrowały 62 tys. naruszeń. Trzeba przy tym zaznaczyć, że do połowy marca funkcjonowało tylko pięć zestawów, na koniec marca było ich osiem, a od połowy roku 16.
Jak działa pomiar?
Jak działa system? Instalacja znajduje się na bramownicach, które rozpościerają się nad jezdnią. System kamer odczytuje numery rejestracyjne samochodów wjeżdżających w dozorowaną strefę oraz czas zaistnienia tego faktu. Analogiczne czynności wykonywane są w momencie jej opuszczenia. Na podstawie tych danych wyliczana jest średnia prędkość, jaką rozwinął dany kierowca. Jeśli jest ona wyższa od tej nakazywanej przez znaki, odpowiednia informacja trafia do ITD i wystawiany jest mandat. Na nic zda się tu doskonale wyćwiczone przez Polaków na fotoradarach zwalnianie tuż przed urządzeniem rejestrującym i przyspieszanie po jego minięciu.
Każde z tych miejsc jest w widoczny sposób oznakowane. Przed wjazdem na objęty dozorem fragment zobaczymy znak D-51 (fotoradar), pod którym znajduje się tabliczka o treści: „Kontrola średniej prędkości na odcinku … km”.
W pozostałych spośród 29 lokalizacji nie trzeba się jeszcze obawiać mandatów. Jak przyznaje ITD, trwają tam formalności związane z zapewnieniem energii elektrycznej urządzeniom zamontowanym na bramownicach. Pomiary we wszystkich tych lokalizacjach mają zostać uruchomione przed końcem 2016 roku.
Na taryfę ulgową nie ma co liczyć w przypadku drugiej spośród nowych broni wymierzonych w łamiących przepisy kierowców. Działa każdy z zaplanowanych zestawów do rejestrowania wjazdu na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Co ważne, miejsca objęte takim dozorem nie są w żaden sposób oznakowane. CANARD udostępnił jednak interaktywną mapę, na której zaznaczone są wszystkie punkty kontroli.
Tomasz Budzik, Wirtualna Polska