Nowe trendy nie zmienią stosunku ludzi do posiadania aut
Mimo rosnącej popularności alternatywnych usług transportowych, carsharingu i coraz bliższego wprowadzenia technologii autonomicznej jazdy, ludzie będą cały czas chcieli posiadać samochody na własność – uważa przedstawiciel Nissana w Europie, Stewart Callegari.
W ocenie Stewarta Callegari, dyrektora generalnego ds. zaawansowanego planowania Nissana, mimo zmieniających się na świecie trendów również w przyszłości posiadanie samochodu będzie istotnym elementem z punktu widzenia osobistej swobody i mobilności. W związku z tym Nissan zakłada też, że ludzie nadal będą lubić jeździć samochodami i nawet autonomiczne pojazdy powinny mieć możliwość prowadzenia przez kierowcę.
– Dlatego nasze samochody będą miały kierownice. Warto zwrócić uwagę, że Europejczycy nie lubią pozbywać się możliwości kontroli. Jesteśmy jedynym dużym rynkiem, na którym większość samochodów głównego nurtu ma nadal manualne skrzynie biegów. Taki stan rzeczy jest czymś spowodowany i nie chodzi tu tylko o kwestię kosztów – tłumaczył agencji PAP w kuluarach międzynarodowych targów motoryzacyjnych w Genewie.
Callegari podkreślił, że jego firma jest gotowa do współpracy z różnymi rządami i organizacjami międzynarodowymi w kwestii utworzenia regulacji prawnych dla samochodów autonomicznych. W jego ocenie powinny zostać podjęte wysiłki nad stworzeniem globalnych przepisów, które w określonych cyklach podlegałyby zmianom bądź aktualizacjom.
Przedstawiciel Nissana przypomniał, że dwa tygodnie temu na ulice stolicy Wielkiej Brytanii wyjechały samochody autonomiczne ich firmy. Testy przebiegają w normalnych warunkach drogowych, jednak Callegari przyznał, że nad ich przebiegiem czuwają inżynierowie siedzący za kierownicami samochodów.
Dyrektor ds. zaawansowanego planowania przypomniał też, że na początku tego roku Nissan zaprezentował system autonomicznej mobilności SAM (Seamless Autonomous Mobility), który powstał na bazie technologii kosmicznej NASA. Polega on na połączeniu sztucznej inteligencji z działaniami człowieka. Według Callegariego ten system pozwoli współistnieć na drogach samochodom autonomicznym i tym pojazdom, które będą nadal kierowane przez ludzi.
Z Genewy Łukasz Marciniak (PAP)
oprac. Szymon Jasina