WAŻNE
TERAZ

Afera ws. działki pod CPK. Dymisje w KOWR

Nowe przepisy okiełznały część piratów

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/Darek Delmanowicz

Polskie drogi należą do najbardziej niebezpiecznych w Unii Europejskiej i trzeba przyznać, że nie jest to jedynie wina niewystarczającej sieci tras ekspresowych i autostrad czy średniego wieku samochodów, którymi się poruszamy. Powodem wielu wypadków jest nierozważne zachowanie i brawurowy styl jazdy. W maju 2015 roku postanowiono walczyć z tymi zjawiskami. W życie weszły nowe przepisy i jak się okazuje, są one skuteczne.

Autorzy zmian założyli, że nie tyle wysokość kary, co jej natychmiastowa dolegliwość jest najlepszym środkiem prewencyjnym. Wprowadzono więc zasadę, zgodnie z którą patrol policji na miejscu odbiera prawo jazdy kierowcy, który w terenie zabudowanym przekroczy dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h lub przewozi o ponad dwóch pasażerów więcej, niż wolno w danym samochodzie osobowym. Jak szybko się okazało, osób, które mimo nowych regulacji drastycznie łamią prawo, jest całkiem sporo.

Ze gromadzonych przez policję od 18 maja br. danych wynika, że w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, prawo jazdy na 3 miesiące straciło już 9 549 kierowców, a za tzw. „przeludnienie” 153 osoby.

Najwięcej praw jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h, bo aż 1 622, zatrzymali piratom drogowym stołeczni funkcjonariusze, w województwie świętokrzyskim odnotowano 1 041 takich przypadków, w mazowieckim 854, a w Wielkopolsce 840.

Jak odbiło się to na bezpieczeństwie jazdy? Z danych przytaczanych przez Komendę Główną Policji wynika, że w wakacje 2014 roku miało miejsce 6,6 tys. wypadków, w których zginęło 568 osób, a obrażenia odniosło 8388 osób. W wakacje 2015 roku zanotowano niespełna 5,9 tys. wypadków, w wyniku których śmierć poniosło 485 osób, a rannych zostało 7356 osób.

To na tyle widoczne zmniejszenie liczby poszkodowanych, że nie można przypisać jej jedynie otwieraniem nowych dróg. Zmieniło się również nastawienie kierowców, co przyznają sami policjanci. Polacy wolniej jeżdżą w terenie zabudowanym i zwracają większą uwagę na pieszych. Pozytywny efekt na bezpieczeństwo miało także wyeliminowanie z ruchu tych, którzy zagrażają innym.

Jeśli osoba, której zatrzymano prawo jazdy, mimo to wsiądzie za kierownicę, okres kary zostanie wydłużony z trzech do sześciu miesięcy. Na takim procederze policja przyłapała 158 osób, a 9 osób zlekceważyło nawet wydłużony termin zatrzymania dokumentu. W nowych realiach prawnych starosta wydaje w stosunku do tych osób decyzję administracyjną o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, co z jednej strony oznacza konieczność wyrobienia prawa jazdy od podstaw, a z drugiej, że dalsze lekceważenie będzie stanowiło przestępstwo z art. 180a Kodeksu karnego.

Obraz
© (fot. WP.PL)

To samo przestępstwo (art.180 a kk) popełniają także inni kierowcy, którym w drodze decyzji administracyjnej w przeszłości cofnięte zostało uprawnienie do kierowania, a mimo to zdecydowali się kierować pojazdem. Dotychczas zatrzymano aż 3 678 takich osób.

Policjanci przyłapali również 6 914 osoby, które kierowały pojazdami, mimo że nigdy nie posiadały na nie uprawnień. Nowe przepisy wprowadziły nowe możliwości działania wobec kierowców notorycznie kierujących pojazdami mimo braku do tego uprawnień.

W myśl nowych regulacji policja może zawnioskować w stosunku do tych osób, na podstawie art. 94 § 3 Kodeksu wykroczeń, o orzeczenie przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. W konsekwencji tego sprawca takiego wykroczenia, ubiegając się w przyszłości o uprawnienie do kierowania pojazdami, będzie mógł je uzyskać dopiero po upływie obowiązującego zakazu, a ten może wynosić nawet trzy lata. Policja w ponad 2,5 tys. przypadków o taki zakaz wnioskowała do sądu.

Polscy kierowcy zmieniają swoje nastawienie do bezpieczeństwa swoich pasażerów i innych użytkowników dróg. Proces ten musi jednak znacznie przyspieszyć, jeśli w 2017 roku rzeczywiście w życie wejdą przepisy, które dadzą pieszym pierwszeństwo już w momencie oczekiwania przed przejściem.

Źródło: Policja
tb, moto.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne