Policjanci zatrzymali 30-letniego ojca 5-letniej dziewczynki. Pijany mężczyzna chodził z dzieckiem na rękach po drodze nr 3 zmuszając auta do hamowania. Miał prawie 4,7 promila alkoholu w organizmie.
Wczoraj ok. godz. 13:10 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach odebrał telefon, że pijany mężczyzna usiłował przejść przez drogę krajową nr 3 niosąc na rękach dziecko. Zmuszał przy tym kierowców jadących w kierunku Głogowa do zatrzymania.
W końcu jeden z kierowców zatrzymał 30-latka. Gdy ten usłyszał, że kierowca dzwoni na Policję uciekł zostawiając 5-letnią córeczkę. Z uzyskanych od świadków informacji wynikało, że mężczyzna prawdopodobnie był nietrzeźwy. Chwiał się i czuć było od niego woń alkoholu.
Pozostawiona przez ojca dziewczynka płakała, że chce do mamy. Trzymała w ręku reklamówkę, w której oprócz odzieży znajdowała się butelka wódki. Dziewczynka została przewieziona do jednostki Policji w Polkowicach, gdzie wspólnie z policjantami malowała rysunki, rozmawiała i opowiadała. Gdy funkcjonariusze ustalili jej miejsce zamieszkania dziewczynka została odwieziona do Głogowa do matki, która stwierdziła, że kiedy ojciec zabierał dziecko był trzeźwy.
W tym czasie trwały już poszukiwania ojca dziewczynki. Około 16:30 funkcjonariusze zostali wezwani na interwencję domową do rodziców 5-latki. Jak się okazało ten sam mężczyzna, który pozostawił dziecko na drodze awanturował się w domu. Tu również próbował uciec, ale został przez policjantów zatrzymany. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości 30-letniego mężczyzny okazało się, że jest on kompletnie pijany, wynik badania dał prawie 4,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został przewieziony do izby wytrzeźwień.
Po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności tego zdarzenia sprawą zajmie się sąd rodzinny. Za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
źródło: Komenda Główna Policji