Najbardziej oszczędne samochody z silnikiem Diesla
Prawdziwe średnie spalanie
Kupując samochód, zwracamy uwagę nie tylko na jego cenę, ale też spodziewane koszty eksploatacyjne. Wśród nich lwią część stanowią wydatki na paliwo
Kupując samochód, zwracamy uwagę nie tylko na jego cenę, ale też spodziewane koszty eksploatacyjne. Wśród nich lwią część stanowią wydatki na paliwo. Nic więc dziwnego w tym, ze osoby, które naprawdę dużo jeżdżą, interesują się głównie wersjami z silnikiem Diesla. Doświadczenie pokazuje jednak, że w podawane w katalogach wartości spalania nie warto dawać wiary. Wszystko przez unormowany prawnie cykl NEDC, służący w państwach Unii Europejskiej do określania poziomu spalania i emisji. W założeniach miał pomagać konsumentom w podejmowaniu decyzji zakupowych poprzez dostarczenie danych uzyskanych w porównywalny sposób. Praktyka pokazała jednak, że jest niemal bezużyteczny, gdyż niektórzy producenci szybko nauczyli się wykorzystywać najmniejsze luki systemu do sztucznego uzyskiwania bardzo niskich wyników.
Skąd więc czerpać wiedzę na temat prawdziwego spalania? Najlepiej od samych użytkowników. Spytanie o apetyt na paliwo jednego kierowcy napotkanego modelu, którym się interesujemy, to jednak zbyt mała próba, by dać wiarę w oszczędność danego auta. Z pomocą przychodzą nam jednak świetnie zorganizowani Niemcy. Społeczność kierowców skupionych wokół serwisu spritmonitor.de skrupulatnie zapisuje uzyskane przez siebie wyniki i publikuje je w formie rankingu mieszczącego 50 najbardziej oszczędnych aut. Na jego podstawie stworzyliśmy listę najmniej palących modeli w poszczególnych segmentach. Możecie zapoznać się z nią na kolejnych slajdach.
Wśród wyróżnionych przez naszych zachodnich sąsiadów modeli jest oczywiście najwięcej małych aut. Wynika stąd brak w zestawieniu modeli segmentu D i większych oraz mniejsza liczba przedstawionych aut segmentu C.