Trwa ładowanie...

Możesz zapomnieć o oponach zimowych. Ciepłe zimy oznaczają oszczędności

Ciepłe miesiące zimowe przemawiają do wyobraźni kierowców. Zaczynają oni przeliczać koszty użytkowania opon sezonowych i coraz częściej wybierają ogumienie całoroczne. Co należy o nim wiedzieć i czy naprawdę to się opłaca?

Możesz zapomnieć o oponach zimowych. Ciepłe zimy oznaczają oszczędnościŹródło: Materiały prasowe, fot: Oponeo.pl
d258bat
d258bat

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że w tej chwili na swoim aucie masz założone opony zimowe. Choć przepisy w Polsce nie wymagają od kierowców montowania tego typu ogumienia na mroźne miesiące, pomysły, by uregulować tę kwestię, pojawiają się niemal co roku. *Kierowcy jednak coraz częściej decydują się na rozwiązanie uniwersalne, które pozwala zaoszczędzić im nie tylko czas u wulkanizatora, ale i nawet kilkadziesiąt złotych na samych oponach. *

Jak donosi Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego, w poprzednim roku wzrost zainteresowania oponami całorocznymi wyniósł aż 29 proc. W porównaniu do "letnich" (+1 proc. lepiej w skali roku) czy "zimówek" (+11 proc.), dynamika sprzedaży ogumienia całorocznego robi wrażenie. Takie rozwiązanie ma sens, jeśli wykorzystujesz auto w określonych warunkach.

Do bezpiecznej jazdy zimą można wybrać opony wielosezonowe. Muszą mieć jednak takie oznaczenie  Materiały prasowe
Do bezpiecznej jazdy zimą można wybrać opony wielosezonowe. Muszą mieć jednak takie oznaczenie Źródło: Materiały prasowe, fot: Continental

Opłacalność opony całorocznej to sztuka kompromisu. W stosunku do ogumienia zimowego jest ona twardsza, jej bieżnik nie jest tak agresywny, a nacięcia mają mniejsze zagęszczenie. Oznacza to, że podczas ataku zimy czy w wyjątkowo niskich temperaturach zapewni ona mniejszą przyczepność niż typowa "zimowka". W praktyce w przypadku osób, które nie mieszkają w górach, taka sytuacja ma miejsce najwyżej kilkanaście dni w ciągu roku.

Jeśli temperatura utrzymuje się w okolicach 0 stopni Celsjusza, a śniegu na ulicach praktycznie nie widać, ogumienie całoroczne może mieć sens. Na takiej oponie powinno znaleźć się oznaczenie 3PMSF (3-Peak Mountain with Snow Flake, czyli logo z trzema szczytami górskimi i płatkiem śniegu). Oznacza to nie tylko więcej nacięć, ale więcej naturalnej gumy i krzemionki użytej w procesie produkcji. Poza tym, taka opona spełnia wymagania progowe stawiane "zimówkom".

Kolejny plus wielosezonówek - rzadsze wizyty u wulkanizatora  WP.PL
Kolejny plus wielosezonówek - rzadsze wizyty u wulkanizatora Źródło: WP.PL

Latem z kolei opony całoroczne mogą okazać się nieco głośniejsze, po części z racji grubszych klocków na zewnątrz opony. Ponadto większe opory toczenia mogą podnieść spalanie, lecz będzie to raczej kwestia dziesiątych litra na sto kilometrów. Kiedy więc uniwersalne opony sprawdzą się najlepiej? Wówczas, gdy przemieszczamy się po mieście i nie jeździmy szybko. Za swego rodzaju granicę można też przyjąć maksymalny przebieg 10 – 15 tys. km rocznie. Większy dystans oznacza rosnące proporcjonalnie koszty opon.

d258bat

Jeśli unikamy jazdy w ekstremalnie niskich temperaturach i szybkiego podróżowania autostradą latem, okaże się, że wytrzymałość opon całorocznych jest tylko nieco niższa niż dostosowanych do wybranych warunków opon sezonowych. Przeciętny komplet opon całorocznych wytrzyma 20 tys. Standardowo opony letnie wytrzymują mniej więcej 25 - 30 tys. km i taki sam dystans mogą pokonać opony zimowe. Komplet całorocznego ogumienia ma więc podobny przebieg maksymalny, a w tradycyjnym modelu użytkowania musimy mieć dwa rodzaje opon. Różnicę ceny zakupu ogumienia wielosezonowego (rozmiar 205/55R16) można zniwelować do zera, w zależności od modelu opony. Do miejskiego auta nie potrzebujemy opon wytrzymujących wysokie prędkości maksymalne.

Ostatnim polem sporu jest coroczna wizyta u wulkanizatora. Koszt wymiany opon to - w zależności od regionu – od 50 do 150 zł. Taką czynność wykonujemy dwa razy do roku, trzeba też doliczyć koszty przechowywania ogumienia zdjętego z auta, co wyniesie nas ok. 80 zł za sezon. Nawet jeśli raz w roku będziemy wyważać koła (co jest zalecane) z oponami całorocznymi, jest to koszt co najwyżej kilkudziesięciu złotych. Jeśli więc nie jeździmy dużo, można robić to rzadziej, czyli zaoszczędzić.

d258bat
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d258bat
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj