Mniejsze tablice rejestracyjne od 1 lipca. W życie wchodzi nowe rozporządzenie
Już za dwa tygodnie będzie można zamawiać tablice rejestracyjne o zmniejszonych wymiarach. To ukłon w kierunku właścicieli samochodów sprowadzonych z USA. Dziś codziennie narażają się oni na mandat w wysokości 100 zł.
Mniejsze od 1 lipca
W niedzielę 1 lipca w życie wchodzi rozporządzenie resortu infrastruktury, które umożliwia staranie się o tablice rejestracyjne w niestandardowym wymiarze. Zwykłe polskie "blachy" mają wymiary 520 x 114 mm. Tymczasem samochody z USA czy Japonii zaprojektowane są pod tablice o wymiarach 305 x 115 mm. W efekcie wnęka w zderzaku zwykle nie pozwala na zamontowanie tablic wydawanych przez polskie urzędy.
Kierowcy we własnym zakresie wykonują ich repliki o dostosowanych wymiarach, na przykład w agencjach reklamowych. Niestety, w świetle prawa nie są to tablice rejestracyjne. Brak im wypukłej czcionki i nalepki legalizacyjnej. Podczas kontroli egzekwujący prawo policjant może nałożyć na kierowcę mandat w wysokości 100 zł. Sytuacji nie zmienia nawet fakt wożenia w bagażniku oryginału wydanego w urzędzie.
Korzystne plany na przyszłość
Jak powiedział cytowany przez Polską Agencję Prasową minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, resort pracuje również nad zmianą prawa tak, by kupujący samochód mógł zarejestrować pojazd w miejscu dokonania transakcji czy zamieszkania, a nie w urzędzie właściwym dla adresu zameldowania.
Ministerstwo pracuje też nad zmianą przepisów, które pozwolą na pozostawienie tablic rejestracyjnych kupionego samochodu używanego. Nowy nabywca nie musiałby ich zmieniać, co zaoszczędziłoby mu wydatków i wizyt w urzędzie.
Kierowcy czekają również na wprowadzenie możliwości jazdy bez dowodu rejestracyjnego pojazdu i potwierdzenia zawarcia na niego polisy OC. Według zapowiedzi resortu ma być to możliwe jesienią 2018 r.