Obecne auta są naszpikowane elektroniką. Posiadają czujniki parkowania, kamery oraz inne elementy ułatwiające jazdę. Okazuje się jednak, że człowiek potrafi więcej.
Niemożliwym było tam zaparkować w sposób konwencjonalny. Mistrzowie rozpędzali wóz i zaciągając hamulec ręczny "wchodzili" w zadaną im przestrzeń.
Po zaparkowaniu pozostawała luka. Poprzedni rekord Guinessa wynosił 21 cm. W Chinach poszli dalej, stopniowo zmniejszając ten dystans. Ostatecznie skończyło się na 15 cm.
Podziwiamy i zdejmujemy czapki z głów przed tymi kierowcami. Gdyby w ten sposób parkowano w miastach miejsc postojowych byłoby dużo więcej, jednakże wyzwaniem dla inżynierów byłoby opracowanie metody wyjazdu z tak małej przestrzeni.