Trwa ładowanie...
d39ufa5

Miejski monitoring i ITS pomagają policji

d39ufa5
d39ufa5

Policja wypowiedziała wojnę piratom drogowym i ma coraz więcej sposobów łapania kierowców, którzy stwarzają największe zagrożenie na drogach. Obok fotoradarów, przydrożnych kontroli i nieoznakowanych radiowozów, funkcjonariusze mają nową metodę wykrywania i łapania kierujących łamiących przepisy. Są to systemy monitoringu i te zajmujące się kierowaniem ruchem w miastach.

Coraz więcej aglomeracji stara się rozładować korki instalując tzw. inteligentne systemy transportowe (ang. Intelligent Transportation Systems, czyli ITS), które dzięki sieci kamer mogą sterować światłami i ruchem na terenie całych miast. Takie rozwiązania mogą być też wykorzystywane w inny sposób. Kamery znajdujące się na najważniejszych skrzyżowaniach i drogach, służą nie tylko do określania aktualnego ruchu, ale są uzupełnieniem miejskiego monitoringu. Oznacza to, że jeśli dyżurny zauważy np. niebezpiecznie jadącego kierowcę, to może powiadomić o tym funkcjonariuszy z drogówki, którzy następnie zatrzymają pirata drogowego.

W ten sposób ITS wykorzystywany jest m.in. w Olsztynie. Policjanci już kilkukrotnie dzięki temu systemowi byli w stanie złapać kierowców, którzy uciekli z miejsca kolizji, ale też osoby popełniające inne przestępstwa. Oku kamery nie umknęło m.in. zdarzenie drogowe, którego sprawca jechał zbyt szybko i uderzył w latarnię. Po kolizji kierowca ciężarówki uciekł. Policjanci, którzy często korzystają z podglądu kamer ITS, szybko ustalili pojazd i dane kierowcy. Drogą radiową, do wszystkich patroli został podany komunikat dotyczący sprawcy zdarzenia, którego udało się złapać.

Z roku na rok sytuacja na polskich drogach się poprawia – jest coraz mniej wypadków, zabitych i rannych. Eksperci uważają, że częściowo ten progres zawdzięczamy świadomości coraz większej nieuchronności kary. Kierowcy obawiają się nie tylko funkcjonariuszy z „suszarkami”, ale też ponad 350 fotoradarów i całej floty nieoznakowanych radiowozów. Co ciekawe, coraz częściej do karania kierujących wykorzystuje się miejski monitoring i ITS, a kierowcy wiedzą, że w ten sposób też mogą zostać złapani i zapłacą mandat.

* ZOBACZ TARYFIKATOR MANDATÓW * Na tym jednak nie koniec. W 2015 roku do arsenału służb dbających o bezpieczeństwo na drogach dołączy 29 odcinkowych pomiarów prędkości, które wymuszą na kierowcach stałe utrzymanie dozwolonej prędkości, a nie tylko zwolnienie na odcinku kilkunastu metrów przed fotoradarem. Wiele miast rozważa też jeszcze szersze wykorzystanie kamer wchodzących w skład systemów ITS. Są one przede wszystkim montowane na skrzyżowaniach, a to oznacza, że w przyszłości mogą automatycznie rejestrować pojazdy przejeżdżające na czerwonym świetle, a nawet te przekraczające linię ciągłą.

sj, moto.wp.pl

d39ufa5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39ufa5
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj