Sposobem na wysokie ceny paliw może być montaż instalacji gazowej. Można też tankować tam, gdzie jest tanio. Otwarto trzy pierwsze stacje Lotos Optima, na których tankowanie oznacza mniejszy wydatek.
Wybór taniej stacji często oznacza ryzyko związane z niewiadomą jakością paliwa. Inaczej jest jednak w przypadku tych stacji, które należą do dużych koncernów. Otwarta przed laty sieć stacji Bliska należących do Orlenu oferuje to samo paliwo, które można zatankować przy dystrybutorach z głową orła, ale taniej. Na podobny krok zdecydował się również Lotos. Początkiem sieci Optima firmowanej marką gdańskiej rafinerii są trzy stacje otwarte właśnie w Warszawie.
Stacje przy ul. Pułkowej na wysokości ul. Wóycickiego oraz na wysokości ul. Farysa, a także przy ul. Wybrzeże Gdyńskie w pobliżu Centrum Olimpijskiego PKOl., które jako pierwsze zostały włączone do sieci LOTOS Optima oferują olej napędowy i benzynę bezołowiową 95. Właściciele diesli płacili za paliwo 4,85 zł., baki samochodów z silnikami benzynowymi można było napełnić płacąc 4,95 zł. za litr. Warszawskie placówki wyposażono w sklepy o powierzchni ok. 30 m2, w których można kupić podstawowe produkty z oferty stacji paliw Lotos.
Na stacjach Optima z założenia nie będą sprzedawane paliwa Dynamic. Nie planuje się także wprowadzenia takich narzędzi jak program lojalnościowy Navigator. Dostępne będą natomiast podstawowe usługi związane z podróżowaniem – akceptowane będą karty flotowe LOTOS Biznes oraz pozostałe karty płatnicze. Optymalizacja oferty była konieczna w celu ograniczenia kosztów, a co za tym idzie obniżeniu cen paliw.
Do 2015 r. Lotos planuje uzyskanie 10-procentowego udziału w rynku detalicznym paliw w Polsce. Uruchomienie sieci tańszych stacji Optima ma pomóc w osiągnięciu tego celu. Jak powiedział nam Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy grupy Lotos, do końca roku ma powstać około 50 stacji Optima.
tb/