Na parkingach stoi wiele starych, często już niejeżdżących samochodów. Na lusterkach, za wycieraczkami pojawiają się wtedy oferty kupna takich aut. „Handlarze” wcale jednak nie mają zamiaru naprawić samochodu, a następnie go sprzedać dalej. Biznes widzą w czym innym.
Gdy oddzwonimy na numer podany na ulotce, szybko zostaniemy zapytani o to, do kiedy auto jest ubezpieczone. Jeśli dopiero co wykupiliśmy polisę, to możemy być pewni, że kupiec pojawi się od razu. Łowcy takich okazji szybko złomują samochody i zarabiają na zwrotach pieniędzy z przerwanych polis OC. Oczywiście przy okazji z aut zostają wymontowane najcenniejsze elementy, których sprzedaż również stanowi niemały zarobek. Warto jednak pamiętać, że często bardziej opłaca się samemu zezłomować pojazd i odebrać pieniądze z anulowanej polisy.
sj