Trwa ładowanie...

Koniec „szóstki” w Volvo

Koniec „szóstki” w VolvoŹródło: Jakub Wielicki
d1up8er
d1up8er

Szwedzi stawiają na środowisko. By zmniejszyć emisję spalin i CO2, zdecydowali się na wycofanie sześciocylindrowych silników.

Wśród samochodów marki Volvo, która przed laty zasłynęła z wysokiego poziomu bezpieczeństwa zapewnianego pasażerom, znaleźć można właściwie cały przekrój rynku – od małych, choć stylowych samochodów sprawdzających się w mieście, poprzez rodzinne kombi, aż do dużych SUV-ów. Niebawem pod ich maskami na próżno będzie jednak można szukać silników o sześciu cylindrach. Jednostki takie okazują się zbyt uciążliwe dla środowiska.

Zamiast nich szwedzkie auta napędzać będą nowe silniki czterocylindrowe. Od tych stosowanych obecnie będą one lżejsze nawet o 90 kg i mocniejsze, a ich spalanie ma być niższe o około 35 proc. To jeszcze nie koniec proekologicznych działań Volvo. W przyszłości w samochodach tej marki masowo pojawi się system KERS, znany między innymi z torów F1. Chodzi o układ, który podczas hamowania będzie odzyskiwał energię kinetyczną za pomocą koła zamachowego rozpędzającego się do 60 tys. obr./min. Dzięki niemu przez krótki czas kierowca będzie miał dostęp do dodatkowych 20 KM, a spalanie ma obniżyć się o 20 proc.

Szwedzi pracują również nad nową platformą, która stanie się podstawą do budowania przyszłych modeli samochodów. Pozwoli ona na budowanie wielu modeli samochodów na jednej linii produkcyjnej. Powstały w ten sposób samochód będzie lżejszy o 100-150 kg od swoich obecnych odpowiedników, co oznacza, że będzie potrzebował mniej paliwa.

Plany Volvo nie są dla obserwatorów przemysłu motoryzacyjnego zaskoczeniem. Szwedki producent zamierza pójść drogą podobną do tej, którą wybrała Mazda opracowując technologię budowania pojazdów o nazwie SKYACTIVE.

tb/

d1up8er
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1up8er
Więcej tematów