Kolejne przeszukania i zatrzymania w sprawie manipulacji przy emisji spalin. Na celowniku zarząd Porsche
Niemiecka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie obecnych i byłych pracowników Porsche. Chodzi o manipulacje przy emisjach spalin i nieprawdziwe reklamy. Łącznie 160 urzędników zatrzymało 3 podejrzanych.
Przeszukanych zostało około 10 lokali w Bawarii i Badenii-Wirtembergii. Prokuratura w Stuttgarcie, macierzystym mieście Porsche, stwierdziła w oświadczeniu, że zatrzymano trzech podejrzanych, w tym członka zarządu i członka wyższego kierownictwa Porsche AG, trzeci podejrzany nie jest już zatrudniony w firmie.
Poszukiwania stanowią część dochodzenia w sprawie pracowników Porsche podejrzanych o oszustwa i oszukańczą reklamę związaną z manipulowanymi systemami kontroli emisji samochodów osobowych z silnikiem Diesla - poinformowali prokuratorzy.
Rzecznik Porsche potwierdził poszukiwania, ale odmówił podania dalszych szczegółów. Ponad 2 lata po tym, jak Volkswagen przyznał się do oszukiwania testów emisji spalin silników wysokoprężnych w Stanach Zjednoczonych, producent samochodów i niektóre z jego marek nadal są badane przez niemieckie władze.
Wcześniej w tym roku niemieccy prokuratorzy poszerzyli śledztwo o siostrzaną markę Porsche - Audi, która opracowała 3,0-litrowy silnik wysokoprężny V6. Użyto go w około 80 tys. egzemplarzy modeli VW, Audi i Porsche. Auta te miały być wyposażone w nielegalne oprogramowanie.
W środę przeszukano również dwa zakłady Audi, powiedział prokurator Stuttgartu i rzecznik prasowy Audi.
Źródło: Agencja Reuters