Kierowca busa oskarżony za wypadek w Łapczycy
Kierowca busa, który pod koniec sierpnia zderzył się z ciężarówką w Łapczycy koło Bochni, został oskarżony o nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym. W wypadku rannych zostało 14 osób, a 10-cioletni chłopiec zmarł w szpitalu.
Kierowca Janusz B. nie przyznał się do winy. Przekonywał, że wyjechał na przeciwny pas ruchu, bo zepsuły mu się hamulce. Miał się w ten sposób ratować przed najechaniem na jadącą przed nim ciężarówkę. Nie potwierdziły jednak tego badania biegłych.
Śledczy zarzucili 58- letniemu kierowcy umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym - powiedziała prokurator Elżbieta Potoczek - Bara. Podkreśliła, że kierowca przekroczył prędkość dozwoloną w terenie zabudowanym i nie zachował należytej ostrożności ani należytej odległości od poprzedzającego pojazdu. Nagle skręcił też na przeciwny pas ruchu nie upewniwszy się, że ten pas jest wolny.
Kierowca przebywa na wolności, musiał jednak wpłacić poręczenie majątkowe i nie może kierować ciężarówkami oraz autobusami. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
tb/