Eksperci od bezpieczeństwa na całym świecie zwracają uwagę, jak niebezpiecznym jest korzystanie z telefonu podczas jazdy samochodem. W takiej sytuacji nie dość, że kierowca ma zajętą rękę, to jeszcze odwraca wzrok od drogi. Czy jednak zawsze użycie telefonu za kierownicą jest niezgodne z prawem?
Jeśli samochód się nie porusza, to bez problemu można wziąć aparat do ręki. I nie ma tu znaczenia, czy stoimy na parkingu, czy np. na czerwonym świetle lub w korku. Ważne jest jednak, aby przed ruszeniem odłożyć słuchawkę. Ta zasada jest jasna, jednak jest też inny wyjątek – jeśli umieścimy telefon w uchwycie na przedniej szybie, to będziemy korzystali z niego w taki sam sposób, jak z nawigacji, czy zestawu głośnomówiącego wbudowanego w system multimedialny. Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji zwraca też uwagę na sytuację, gdy używamy funkcji głośnomówiącej w telefonie leżącym np. na fotelu pasażera. Taka rozmowa jest zgodna z przepisami, ale już samo odebranie albo wykonanie połączenia teoretycznie nie, gdyż wymaga wzięcia aparatu do ręki. Choć szkodliwość tego jest niewielka, to Konkolewski radzi, aby wybrać numer np. stojąc na światłach, a później już spokojnie możemy prowadzić rozmowę.