Kia Telluride. Zapatrzyli się na Bentleya Bentaygę?
Kia Motors pokazała całkowicie nowego SUV-a zapowiadającego kierunek stylizacji przyszłych aut marki. Kia Telluride zadebiutowała 11 stycznia podczas targów motoryzacyjnych NAIAS w Detroit. Nam auto przypomina Bentleya Bentaygę, czyli najbardziej luksusowego SUV-a na świecie.
Kia Telluride to koncepcja wygodnego, 7-osobowego SUV’a charakteryzująca się muskularną bryłą nadwozia oraz zaawansowanymi rozwiązaniami technologicznymi. Bazuje na stosowanej już przez Kię płycie podłogowej i zwiastuje zainteresowanie koreańskiego producenta możliwością oferowania samochodu SUV klasy premium – pozycjonowanego powyżej największej w gamie Sorento.
Drzwi przednie oraz tylne otwierają się pod kątem 90 stopni w przeciwstawnych kierunkach. Jak przystało na koncept, we wnętrzu pełno jest najnowocześniejszych technologii. Wielkość kabiny pozwala odchylać siedzenia środkowego rzędu niemal płasko, a ich ruchome podnóżki mają pomóc zająć komfortowo miejsca pasażerom.
Oparcia czterech głównych foteli posiadają zagłębienia, mieszczące gniazda inteligentnych czujników (Smart Sensors) zbierających najważniejsze informacje o samopoczuciu pasażerów. Po ich zgromadzeniu i przetworzeniu, wyniki zostają wyświetlone na ekranach umieszczonych w tylnych drzwiach, a następnie następuje synchronizacja z systemem LER (Light Emitted Rejuvenation). System ten korzysta ze "skrzydłowego" panelu LED obok wielkoformatowego okna dachowego, który wyświetla... terapeutyczne światło. Być może dziś brzmi to jak science-fiction, ale za kilka dekad tak właśnie będą nas traktować pojazdy.
Karoseria i wnętrze Telluride są dziełem kalifornijskiego atelier projektowego Kia Design Center America. Lakierowane w metalizowanym kolorze zielonym Dark Pyrite nadwozie wygląda jeszcze masywniej za sprawą pokaźnych wymiarów zewnętrznych. Wysokość 1801, szerokość 2009 i długość 5001 mm oznacza, iż koncept Telluride przekracza wymiary aktualnej Kia Sorento odpowiednio o 112, 119 i 241 mm.
Jednostka napędowa Telluride to system napędu PHEV o wysokiej mocy i potencjale energetycznym – rodem z niedalekiej przyszłości, bo jego aktywacja odbywa się odczytującym linie papilarne przyciskiem Start-Stop. Zestaw napędu obejmuje zabudowany poprzecznie z przodu, 3,5-litrowy silnik GDI V6 oraz silnik elektryczny o łącznej mocy 400 KM (270 + 130 KM). Moc napędu przenoszona jest na wszystkie koła przy pomocy zaawansowanego układu AWD.
Na razie nie ma konkretnych planów produkcji Telluride. Można się jednak spodziewać, że produkcyjne samochody będą czerpały z zaprezentowanych rozwiązań i zaproponowanego wzornictwa. Co najważniejsze jednak: Telluride jest poszlaką wskazującą na to, że Kia zamierza zbudować SUV-a odpowiadającego potrzebom Amerykanów, a więc naprawdę dużego, a nie średniego jak na tamtejsze warunki (Sorento).
MAK