Clarus to model tani, przestronny i wygodny, lecz bywa kłopotliwy w utrzymaniu. Firma, która oferuje na swe samochody 7-letnią gwarancję, musi być pewna siebie. Cóż, najnowsze produkty Kii rzeczywiście odznaczają się niezłą trwałością, ale jeszcze 10-12 lat temu na tak długi okres ochronny koreańska marka nie mogłaby sobie pozwolić.
Droga do obecnego sukcesu była w przypadku Kii co prawda dość szybka, ale niełatwa. Uważni czytelnicy pamiętają zapewne, że Carnival co roku zajmuje w raporcie TUV ostatnie miejsce, i to z olbrzymią "przewagą" nad konkurentami. Rodzinny sedan Clarus aż tylu kłopotów z reguły nie sprawia, ale do bezawaryjnych, niestety, także nie należy. Modelem tym Kia zadebiutowała w 1996 r. w segmencie D.
Brak doświadczenia w produkcji aut klasy średniej spowodował, że sięgnięto po sprawdzone rozwiązania Mazdy (m.in. jednostki napędowe, elementy zawieszenia). To dobra wiadomość, gdyż japońskie podzespoły okazują się dość trwałe jak na swój wiek. Nieco gorzej ocenić trzeba części koreańskie i jakość montażu Clarusa.
* TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ KII CLARUS * Warto pamiętać też o tym, że jako tanie zamienniki występują z reguły elementy eksploatacyjne, natomiast po mniej typowe trzeba będzie udać się do ASO i... zostawić tam sumę niewspółmiernie dużą w stosunku do wartości auta. Uwaga na immobiliser w pilocie centralnego zamka - awarie zdarzają się nagminnie, a za dorobienie nowego zapłacimy co najmniej 700 zł. Podczas oględzin warto skontrolować karoserię pod kątem korozji.
Do 1998 r. pod maski Clarusów trafiały wyłącznie benzyniaki: 1.8/116 KM (SLX) i 2.0/133 KM (GLX) Polecamy raczej drugi z silników, oferujący lepsze osiągi przy niemal identycznym spalaniu (ok. 10-11 l/100 km). Montaż instalacji LPG nie jest dobrym pomysłem w obu przypadkach (szwankują przepływomierze i sondy lambda). "Elektryka" raczej nie sprawia kłopotów, choć czasem posłuszeństwa może odmówić np. czujnik ABS-u. W kabinie znajdziemy mnóstwo taniego plastiku, niezłe wyposażenie i sporo miejsca. Kufer ma pojemność od 425 do 765 l.
Podsumowanie - Kia Clarus to ciekawa propozycja dla osób dysponujących ok. 5-7 tys. zł. Za niewielkie pieniądze otrzymujemy komfortowe i nieźle wyposażone auto rodzinne. Niestety, o prawdziwej okazji chyba mówić nie można - "koreańczyk" jest dość egzotyczny, a to powoduje, że jego utrzymanie i obsługa mogą przysporzyć nieco problemów.
Polecamy na Autoswiat.pl: Made in China - Zobacz jak powstaje radio z Chin