Każdy jest inny - różne samochody w ramach jednego budżetu
Niby truizm, a jednak szczera prawda – każdy człowiek jest trochę inny. Każdy ma nieco inne potrzeby. Dlaczego więc wszyscy mieliby zadowalać się podobnymi samochodami? Spróbujmy zbadać, jakie i jak wyposażone samochody uda się skonfigurować, korzystając z oferty marki VW.
Załóżmy dla celów naszego eksperymentu, że mamy do dyspozycji 150 tysięcy złotych, choć oczywiśce Volkswagen sprzedaje auta plasujące się znacznie poniżej tej granicy, ale my chcemy zaszaleć. W obrębie tego budżetu podejmiemy próbę dobrania konfiguracji VW Golfa, VW Tiguana i nowego kompaktowego crossovera, modelu T-Roc. Zobaczymy, jak bardzo będą się różnić auta z trzech gam modelowych.
Na pierwszy ogień pójdzie VW Golf. Zakładamy, że jego użytkownikiem będzie wielkomiejska rodzina, korzystająca codziennie z auta do dojazdów do szkoły i pracy, a w weekendy, tudzież w sezonach urlopowych, do dalszych wypraw po Polsce czy Europie. Zaczynamy od wersji... O, a co to? Fantastycznie szybki wariant GTI Performance jest dostępny już od 129 550 złotych. Kusi, nieprawdaż? 5-drzwiowy, a więc rodzinnie praktyczny, sprawdzi się we wszystkich wcześniej wymienionych zadaniach, a na dodatek można nim pojechać na trening techniki jazdy na torze wyścigowym.
Cóż można zatem w nim jeszcze zmodyfikować? Reflektory LED – są, klimatyzacja automatyczna – jest, wybór profilu jazdy (możliwość wyboru trybu jazdy: SPORT, NORMAL, ECO i INDIVIDUAL) – jest. 245-konny silnik 2.0 TSI – jest, tylko jaką przekładnię wybrać? Mechaniczną czy 7-stopniową DSG? W ciągu zwykłego tygodnia Golf będzie spędzał większość czasu w mieście, DSG przyda się zatem na pewno. Zaznaczamy.
Pora na nadwozie. Kolor. Biały perłowy Oryx to dopłata 4290zł, ale nada naszemu Golfowi GTI niepowtarzalnego wyglądu. Podobają nam się 19=calowe obręcze kół Brescia za 5920 złotych? Tak, bierzemy. Dopłaćmy jeszcze 1180 zł za pakiet zimowy, z podgrzewanymi przednimi fotelami, podgrzewanymi spryskiwaczami przedniej szyby i spryskiwaczami reflektorów – w naszej strefie klimatycznej to bardzo praktyczne rozwiązanie.
W sumie nasze auto kosztuje 149 440 zł i ma wszystko, co niezbędne w samochodzie tej klasy, który ma dostarczać przyjemność zarówno podczas jazdy w ulicznym korku, jak i na autostradzie czy na torze wyścigowym (kod konfiguracji: VIPJK3PF). Auto dostępne jest także w kredycie EasyDrive. Konfigurację Golfa mamy za sobą, czas na Tiguana.
Musimy poczynić założenia co do odbiorcy... Niech to będzie rodzina, która oprócz mieszkania w mieście utrzymuje dom w Sudetach i bardzo często odwiedza liczną rodzinę, rozrzuconą po całej Europie. Potrzebuje więc auta sporego, z zapasem miejsca na duży bagaż, zdolnego do przewiezienia naraz do siedmiu osób – co bez wątpienia przyda się podczas rodzinnych spotkań. Może więc Tiguan Allspace?
VW Tiguan Allspace, z poziomem wyposażenia Comfortline zaczyna się od 126 790 zł. Najpierw wybierzmy stosowny napęd, który sprosta dalekim podróżom z pełnym obciążeniem. Wersja 2.0TDI SCR 4MOTION ze 150-konnym turbodieslem zbliża nas do granicy założonego budżetu, ale mamy za to wóz z silnikiem o niskim zużyciu paliwa i sporym zasięgu (przyda się na autostradach, na których brakuje stacji paliwowych), a także z napędem na 4 koła, dostosowującym się do warunków i niezużywającym na próżno paliwa.
Przymykając oko na kuszące opcje, brniemy dalej w naszej konfiguracji. Nadwozie białe, standardowe felgi 17-calowe, wnętrze czarne. Koniecznie wybierzmy opcję nadwozia 7-miejscowego, z dwoma fotelami składanymi, co daje nam sumę 150 330 złotych. Czy możemy uznać, że mieści się ona w budżecie? Kod naszej wybranej konfiguracji to VUX36OT9. W sfinansowaniu zakupu auta może pomóc na przykład wynajem długoterminowy.
I na koniec T-Roc, kompaktowy crossover Volkswagena. Załóżmy, że użytkować go będzie młoda rodzina z miasta, która rzadko wyjeżdża w trasy - woli podróże samolotem. Potrzebuje auta bardzo wygodnego, ale oszczędnego, możliwie łatwego w eksploatacji, maksymalnie wyekwipowanego w elektroniczne systemy wspomagające kierowcę. Zaczniemy więc od najwyższego poziomu wyposażenia, Premium, z ceną początkową 99 890 złotych.
Do miasta wystarczy silnik 1.5 TSI o mocy 150 KM, ale za to sprzężony z 7-biegową skrzynią DSG, co daje nam na razie sumę 108 390 zł. Jedziemy dalej, wybierając praktycznie wszystkie funkcje elektroniczne, ułatwiające życie i dbające o bezpieczeństwo: pakiet Komfort, obejmujący nawigację, usługę Car-Net Security and Service (możliwe zdalne sprawdzanie statusu samochodu na smartfonie), rozpoznawanie znaków drogowych.
Dalej bierzemy podgrzewaną, wielofunkcyjną kierownicę, która ułatwi sterowanie bogatą elektroniką, potem weźmiemy jeszcze funkcję obsługi głosowej radia i nawigacji, instalację telefoniczną z indukcyjnym ładowaniem telefonu i anteną zewnętrzną, system monitorowania martwego pola Blind Spot, system bezkluczykowego dostępu, zestaw audio Beats, kamerę cofania i elektrycznie zamykaną pokrywę bagażnika.
W budżecie mamy luz, więc może jednak warto zdecydować się na większe, 19-calowe felgi? Będą prezentować się znakomicie. Do tego jeszcze zawieszenie z adaptacyjną regulacją DCC – aby jechać komfortowo, gdy tego chcemy, i bardziej sportowo, gdy najdzie nas ochota. A może jeszcze szklany, panoramiczny, elektrycznie uchylany dach? Wiosenne i letnie poranki już nigdy nie będą banalne, śpiew ptaków i zapach roślinności miejskiej na pewno poprawi nastrój.
Spokój ducha jest najważniejszy, toteż wykupimy system przedłużonej opieki serwisowej Volkswagen Safe+ na 36 miesięcy i 150 000 km, a także pakiet przeglądów na 48 miesięcy i 120 000 km. Suma? 146 850 zł – kod konfiguracji VMZW4JE5, po wprowadzeniu takiego kodu na stronie konfiguratora VW pojawi się nasza konfiguracja z artykułu!
Jak widać, można w obrębie tego samego budżetu z łatwością wyposażyć samochody służące zupełnie innym celom.
Partnerem treści jest Volkswagen