Trwa ładowanie...

Kamera uchroniła przed mandatem. Policja chciała ukarać niewłaściwego kierowcę

Na materiale widzimy kolizję, w której bierze udział tylko jeden samochód. Kierowca widząc, że jadący z naprzeciwka pojazd wyprzedza inne auto, spanikował uciekł z drogi. Jak się okazało, zupełnie niesłusznie.

d2vk7t9
d2vk7t9

Autor nagrania poprawnie podszedł do wyprzedzenia wolniej jadącego pojazdu. Linia z jego strony była przerywana, odczekał aż jadący w przeciwną stronę samochód przejedzie i zjechał na lewy pas. Przyspieszył i gdy kończył manewr można zauważyć, że kierowca auta naprzeciwko panikuje i ucieka z drogi. Wpada w poślizg, uderza bokiem w barierkę a następnie odbija się i przelatuje na drugą stronę jezdni.

Jak czytamy w opisie filmu, na miejsce przyjechała policja, która początkowo wierzyła w wersję poszkodowanego. Mówił, że autor nagania wyskoczył mu przed maskę. Dopiero po przestudiowaniu filmu funkcjonariusze przyznali rację temu drugiemu.

Ta sytuacja pokazuje, że warto skorzystać z możliwości jakie daje nam technologia i używać wideorejestratorów. Nawet odpowiednio przymocowany telefon może się sprawdzić w tej roli. W ten sposób możemy uniknąć niesłusznego mandatu, a także zawiadomić władze o popełnieniu przestępstwa, gdybyśmy byli świadkiem takowego.

d2vk7t9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vk7t9
Więcej tematów