Jeep Grand Cherokee: „Amerykanin” w Europie

Grand Cherokee jeszcze nigdy nie był tak europejski. Poprzednie generacje emanowały amerykańskim stylem objawiającym się kłopotami ze skutecznym hamowaniem i kanapowymi przechyłami nadwozia w zakrętach. Sportowego sznytu nie dodawała też zatarta precyzja układu kierowniczego i fotele przypominające wygodą siedziska rodem z międzykontynentalnych rejsów lotniczych. Dawny obraz Jeepa odszedł jednak w niepamięć. Najnowsze wcielenie zrywa z przeszłością, a po liftingu jeszcze mocniej zwraca na siebie uwagę.

Trzeba przyznać, że Grand Cherokee ma swój niepowtarzalny charakter. Jego zewnętrzną urodę wyznacza masywność i minimalna liczba obłości. Karoseria osadzona na 20-calowych obręczach z niskoprofilowymi oponami, wraz z dziesiątkami chromowanych elementów stanowi spójną i stosunkowo ekstrawagancką całość. To przeciwieństwo konserwatywnej koncepcji SUV-a, do której przez lata przyzwyczajali nas Niemcy. Blisko 5-metrowy krążownik ma również wspólny pierwiastek z czołgiem. To bardzo skromna przeszklona powierzchnia i maleńkie, na tle muskulatury nadwozia, przednie reflektory wsparte technologią LED-ową.

Wystarczy otworzyć drzwi, aby przekonać się o kontynuacji amerykańskiej myśli przewodniej także wewnątrz pojazdu. Masywne fotele z oznaczeniem specyfikacji wyszytym w górnej części oparcia kojarzą się głównie z wygodą. I słusznie, bo podparcie boczne niewiele ma wspólnego z agresywną jazdą po górskich serpentynach. Z tyłu sytuacja przedstawia się podobnie, a pochodzenie auta zdradza podwójny uchwyt na kubki ukryty w podłokietniku. Rozmiar otworów pozwoli bezproblemowo umocować w nich kubek z napojem XXL. Wiele schowków odnajdziemy też w przedniej części kabiny. W drzwiach zmieścimy 1,5-litrową butelkę, a między fotelami, w masywnym podłokietniku, wygospodarowano mnóstwo miejsca na podręczne przedmioty.

Równie sporych rozmiarów są siedziska sterowane elektrycznie. Skórzane poszycie w kolorze brązowym ciekawie współgra z lakierem nadwozia. Oparć nie wyprofilowano zbyt mocno, a pod udami brakuje podparcia, ale podczas kilkusetkilometrowej podróży docenimy ich wygodę. Gorzej ma się rzecz z trzymaniem bocznym w zakrętach. Z tyłu przestrzeni nie brakuje nad głowami i przed kolanami. Za regulowaną kanapą wygospodarowano dość przestronny bagażnik z wysoką krawędzią załadunku i subwooferem wydajnego systemu audio. 457 litrów to wynik znacznie gorszy od kompaktowych kombi, ale w tym segmencie nie odstaje od konkurencji. Auta z metką premium nie zostały stworzone do wcielania się w pojazdy dostawcze. Niemniej, po złożeniu asymetrycznego oparcia, na płaskiej podłodze przewieziemy 1554 litry bagażu.

Poza tym, przy okazji niedawnego liftingu, poprawiono deskę rozdzielczą, która w obecnej formie może się podobać. Zrobiona z dobrych materiałów, gwarantuje do tego wysoki poziom ergonomii. Atrakcyjny projekt ma swe źródło u kreślarzy Fiata. Niestety, nie spisali się tłumacze. Automatyczną skrzynię biegów nazwali prasą krawędziową, a na ekranie komputera pokładowego znajdziemy więcej smaczków. Prawdopodobnie, wkrótce zostanie wgrana nakładka językowa eliminująca wszelkie niedociągnięcia.

Obraz
© (fot. WP.PL)

SUV-y w Europie kojarzą się zazwyczaj z dieslami. Inaczej przedstawia się sytuacja w Stanach, choć teraz można już kupić w wielu miejscach odmianę wysokoprężną. W związku z powyższym, Jeep musiał dopasować się do uwarunkowań rynku i preferencji klientów, wprowadzając nową wersją silnikową. Taką jest właśnie trzylitrowy diesel z turbodoładowaniem o mocy 250 koni mechanicznych i 570 Nm momentu obrotowego. To najchętniej wybierana jednostka napędowa, choć w alternatywie pozostają jeszcze trzy benzyny: 3,6, 5,7 i 6,4 l. Dwie ostatnie mają 8 cylindrów i zdecydowanie unikalne brzmienie. Przy szalejących cenach paliwa, warto jednak rozważyć kupno diesla, który gwarantuje dobrą elastyczność i wysoką kulturę pracy. Przyspiesza do 100 km/h w 8,2 sekundy, a maksymalne wychylenie wskazówki prędkościomierza opisuje wartość 202 km/h. Współpracuje z automatyczną, 8-stopniową skrzynią z oryginalnie
zaprojektowanym lewarkiem.

W porównaniu do automatów wcześniej stosowanych w Jeepach, nowa konstrukcja jest znacznie szybsza i trafniej dopiera odpowiednie przełożenia. Przy okazji, istotnie wpływa na zużycie paliwa. Grand Cherokee w trasie potrafi spalić średnio około 7-8 litrów, natomiast w mieście 10-13. Jak na ponad dwutonowy pojazd, to całkiem rozsądne wartości. Konkurencyjne X5 nie wypada lepiej w tej kwestii. Na 19- lub 20-calowych obręczach, auto nieźle się trzyma drogi, choć dynamicznie pokonywane łuki nie są jego tajną bronią. „Amerykanin” znacznie lepiej czuje się na równych autostradach, gdzie rozpieszcza komfortem i dobrym wyciszeniem kabiny.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Osobny akapit należy poświęcić wyposażeniu. W dobie powszechnej elektroniki, także i na pokładzie Jeepa nie mogło zabraknąć szeregu nowoczesnych udogodnień. Na długiej liście dodatków znajdziemy aktywny tempomat, system osuszania hamulców, układ przeciwdziałający wywróceniu, nagłośnienie Harman Kardon, a także zaawansowane zawieszenie pneumatyczne o regulacji w zakresie 8,5 centymetra. Jeśli jednak planujemy eksploatację w błocie, warto zainwestować w 18-calowe felgi z wyższym profilem opony.

W stosunku do podobnie wyposażonego Mercedesa lub BMW, Grand Cherokee wypada korzystniej o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Może mieć na pokładzie wszystko, co niezbędne do komfortowego pokonywania tysięcy kilometrów. Bazowy diesel przekonuje rozsądnym apetytem na paliwo i dobrą elastycznością. 250-konna specyfikacja Limited została wyceniona na 232 500 złotych. Widoczny na zdjęciach Summit to już wydatek niespełna 290 tysięcy. W standardzie dostaniemy jednak kompletne wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa i wygody codziennej eksploatacji.

Piotr Mokwiński, moto.wp.pl

"Jeep Grand Cherokee 3.0 CRD Summit" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "V6, turbodiesel"
Pojemność silnika cm3 "2987"
Moc KM / przy obr./min "250 / 4000"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "570 / 1600-2800"
Skrzynia biegów "automatyczna, 8-stopniowa"
Prędkość maksymalna km/h "202"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "8,2"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "9,3 / 6,5 / 7,5"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "11,5 / 7,8 / 9,1"
Pojemność bagażnika min./max. / l "457 / 1554"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4875 / 1943 / 1792"
Cena wersji podstawowej w zł "215 500"
Cena testowanego modelu w zł "289 900"
Plusy null
Minusy null
Źródło artykułu: WP Moto
Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy