Trwa ładowanie...

Jechał 180 km/h w zabudowanym, bo "nie widział informacji o kontroli"

Radzyńscy policjanci zatrzymali motocyklistę, który zdecydowanie przesadził z prędkością. W terenie zabudowanym rozpędził się do ponad 180 km/h. Jak twierdził, aplikacja nie ostrzegła go o możliwej kontroli.

Trudno sensownie wytłumaczyć tak rażące łamanie przepisówTrudno sensownie wytłumaczyć tak rażące łamanie przepisówŹródło: Materiały prasowe, fot: Policja
d37l63w
d37l63w

Funkcjonariusze przejeżdżający przez miejscowość Ulan Duży nieoznakowanym radiowozem zwrócili uwagę na motocyklistę, który pędził, nie zważając na ograniczenia prędkości.

Jak wykazał pomiar, jechał 187 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h. Mężczyzna został zatrzymany. To 37-letni mieszkaniec gminy Ulan Majorat. Jak tłumaczył, aplikacja w jego telefonie nie powiadomiła go o możliwej kontroli.

Policjanci nie mieli litości. Za przekroczenie prędkości o 137 km/h i kilka dodatkowych wykroczeń popełnionych przy okazji nałożyli 6 tys. zł mandatu. Kierujący przekroczył też próg 24 punktów karnych, w związku z czym czeka go ponowny egzamin na prawo jazdy.

Policjanci apelują o rozwagę i przypominają, że nadmierna prędkość wciąż jest jedną z głównych przyczyn śmiertelnych wypadków drogowych.

d37l63w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d37l63w
Więcej tematów