Jak jeździć, by hamulce służyły jak najdłużej?
O układ hamulcowy trzeba bezwzględnie dbać - od jego stanu zależy bezpieczeństwo jazdy. Istnieją sposoby, które wydłużają żywotność nakładek ciernych na klockach hamulcowych nawet kilkukrotnie.
Do podstawowych elementów układu hamulcowego należą obracające się wraz z kołami tarcze hamulcowe. Współpracują one z klockami hamulcowymi, przez co dochodzi do tarcia na powierzchni tarcz, a to umożliwia zatrzymanie pojazdu. Jednym z najczęstszych uszkodzeń tych elementów jest pojawienie się rowków na ich powierzchni, które powstają z powodu nieczystości (np. piasku) na okładzinach ciernych klocków. Innymi przyczynami tego zjawiska jest kiepska jakość samych klocków czy korozja na tarczach. Symptomami, które mówią, że mamy do czynienia z tym defektem jest głośna praca hamulców oraz odgłosy tarcia w trakcie hamowania.
Kolejną często spotykaną awarią jest przegrzewanie się zarówno tarcz, jak i klocków hamulcowych. W pierwszym przypadku objawia się to powstawaniem niebieskich przebarwień i może prowadzić do pęknięcia. W drugim dochodzi do tego zjawiska w przypadku zablokowania klocków w jarzmie hamulcowym oraz w wyniku nieprawidłowego cofania się tłoczka hamulcowego. Duży wpływ na temperaturę hamulców ma też styl jazdy kierowcy - przegrzewanie powstaje poprzez gwałtowne oraz długotrwałe (np. podczas zjazdu ze wzniesienia) hamowania.
Jak jeździć, by hamulce wystarczyły na jak najdłużej? Przede wszystkim przewidywać sytuację na drodze i hamować silnikiem, np. podczas dojazdu do czerwonego światła na skrzyżowaniu. Pamiętajmy też, że żywotność układu hamulcowego skraca zbyt zachowawcza jazda. Tarcze i klocki potrzebują określonej temperatury pracy. Te pierwsze zwykle wykonane są z żeliwa i lubią rdzewieć, zatem ścieranie ich powierzchni sprawia, że dbamy o ich stan. Skorodowane mogą powodować zwiększone zużycie klocków. Te natomiast też muszą być ścierane, przez co czyścimy ich powierzchnię z warstwy tlenków.
Niezwykle istotne jest również regularne (zależnie od samochodu przeważnie co 2-3 lata) wymienianie płynu hamulcowego. Jest on higroskopijny, a to oznacza, że z biegiem czasu zaczyna pobierać z otoczenia wodę. Im jest jej w płynie hamulcowym więcej, tym bardziej spada jego temperatura wrzenia. Może to doprowadzić do zagotowania się płynu, wpadnięcia środkowego pedału w podłogę, a w konsekwencji niezadziałania hamulców. Stary płyn może też doprowadzić do korozji przewodów hamulcowych.
Pamiętajmy, że w większości przypadków jakość oraz żywotność tarcz i klocków jest zależna od ceny. Jeżeli jeździmy mało po mieście, spokojnie i względnie wolno, to możemy zdecydować się na elementy z niższej półki. W przypadku, gdy preferujemy bardziej dynamiczne przemieszczanie się oraz jeździmy głównie po mieście to odpowiednie będą produkty markowe.
ll
