Trwa ładowanie...
Jaguar
10-05-2011 10:02

Jaguar C-X75: hybryda za 4 miliony

Jaguar C-X75: hybryda za 4 milionyŹródło: Marek Wieliński
d4g26iy
d4g26iy

Brytyjska firma zapowiedziała, że wprowadzi do produkcji zaprezentowany na targach w Paryżu model C-X75. Jaguar woził go po całym świecie pokazując na wielu mniejszych imprezach i spotkaniach motoryzacyjnych. Pozytywne przyjęcie zaowocowało planem stworzenia modelu produkcyjnego. Niestety już wiadomo, że straci on najciekawsze rozwiązanie znane z auta koncepcyjnego.

(fot. Marek Wieliński)
Źródło: (fot. Marek Wieliński)

Jaguar choć znany przede wszystkim z produkcji limuzyn posiada też długą historię produkcji samochodów sportowych. Po wojnie Brytyjczycy stworzyli model XK120. Liczba ta oznaczała maksymalną prędkość samochodu podaną w milach na godzinę. Te 193 km/h czyniły Jaguara najszybszym produkcyjnym autem na świecie. Kolejne słynne dzieła brytyjskiej marki to między innymi E-Type oraz XJ220, który odzyskał tytuł najszybszego samochodu dla Jaguara. Nie należy też zapinać o bogatej historii sportowej tej marki. Takie samochody jak D-Type, czy cała seria modeli XJR odnosiły wielokrotne zwycięstwa, między innymi słynnym 24-godzinnym wyścigu w Le Mans.

Model C-X75 ma kontynuować tę bogatą historię. Na pewno ma odpowiedni wygląd. Styliści tłumaczą, że inspiracją przy jego projektowaniu był model XJ13. Dzięki proporcjom przywołującym na myśl XJ220 wygląda bardzo agresywnie, ale też nowocześnie. Jednak to nie wygląd ma być głównym atutem C-X75. Jaguar zapowiada, że zgodnie z wieloletnią tradycją ten limitowany supersamochód będzie się wyróżniał niespotykanymi osiągami. Ma to zapewnić współpraca z zespołem Williams F1, którego inżynierowie mają już kilkadziesiąt lat doświadczenia w konstruowaniu bolidów Formuły 1. Brytyjczycy obiecują, że wersja produkcyjna będzie w stanie rozpędzić się do 100 km/h w czasie poniżej 3 sek. i auto bez problemu przekroczy 320 km/h. Jednak już przyznano, że najważniejsza innowacja z wersji koncepcyjnej nie zostanie użyta w aucie produkcyjnym.

d4g26iy
(fot. Marek Wieliński)
Źródło: (fot. Marek Wieliński)

Cechą wyróżniającą model C-X75 już w Paryżu był fakt, że jest to samochód hybrydowy. Oryginalnie 4 silniki miały współpracować z dwoma turbinami gazowymi. Niestety już teraz Jaguar przyznał, że zostaną użyte tylko dwie jednostki elektryczne (po jednej dla każdej z osi), które będą współpracowały z małym silnikiem konwencjonalnym. Nie zostały podane dokładniejsze informacje dotyczące silnika spalinowego, jedynie zapowiedziana duża turbina i niewielki rozmiar samej jednostki mogą sugerować motor czterocylindrowy.

Ten ekologiczny samochód sportowy ma pozwalać na przejechanie 50 km jedynie na energii elektrycznej. Dzięki możliwości ładowania akumulatorów z gniazdka, na krótkich dystansach w ruchu miejskim możliwa będzie jazda bez wykorzystania nawet kropli paliwa. Zarówno osiągi, jak i niskie spalanie mają być osiągnięte dzięki niewielkiej masie samochodu. Konstrukcja z włókna węglowego to już standard w autach tej klasy, jednak Jaguar zapewnia, że zrobi znacznie więcej, aby samochód był jak najlżejszy.

d4g26iy

Przedstawiciele Jaguara i Williamsa wyjaśniają, że w C-X75 znaleźć się ma technologia znana ze sportów motorowych. To właśnie, dzięki bezpośredniemu przeniesieniu rozwiązań wykorzystywanych w wyścigach, to limitowane auto ma sprostać wygórowanym założeniom. Optymistyczną wiadomością jest też zapewnienie, że inżynierowie dalej pracują nad możliwością wykorzystania turbin gazowych. Specjalnie w tym celu indyjska firma Tata, do której należy Jaguar, wykupiła udziały w Bladon Jets.

(fot. Marek Wieliński)
Źródło: (fot. Marek Wieliński)

Ma powstać jedynie 250 egzemplarzy modelu C-X75, a jego cena wynieść 700-900 tys. funtów (czyli około 3-4 mln zł). Mimo braku takiej prędkości maksymalnej jak Bugatti Veyron, jasnym jest, że ten limitowany Jaguar będzie samochodem podobnej klasy. Szybszym i bardziej ekskluzywnym niż "zwykłe" Ferrari i Lamborghini. Ma jednak celować w klientów, którzy starają się kreować ekologiczny wizerunek. Emisja dwutlenku węgla na poziomie poniżej 99g/km i możliwość jazdy jedynie z wykorzystaniem silników elektrycznych na pewno zwraca uwagę. Co jednak ważniejsze - ma być to dowód, że nawet najszybsze samochody na świecie mogą być ekologiczne.

d4g26iy

Niedawno Porsche potwierdziło plan wprowadzenia do produkcji modelu 918. Oznacza to, że C-X75 będzie drugim, tak ekstremalnie drogim, hybrydowym supersamochodem. Dodatkowo już pojawiły się plotki, że możliwe jest powstanie wyścigowej odmiany C-X75. I tutaj byłoby to pójściem w ślady Niemców, którzy już od jakiegoś czasu testują takie rozwiązanie.

(fot. Marek Wieliński)
Źródło: (fot. Marek Wieliński)

Samochód wygląda świetnie, założone osiągi imponująco, a sam pomysł na napęd jest innowacyjny. Jednak w przypadku Jaguara historia nauczyła nas, że należy podchodzić do ich zapowiedzi z dystansem. Brytyjczycy są chyba rekordzistami w prezentacji kolejnych aut koncepcyjnych, które w końcu nie trafiają do produkcji. Do tego pamiętajmy o modelu XJ220. Było to piękne auto o niesamowitych osiągach, jednak pierwotne zapowiedzi Jaguara były tak duże, że klientom (a część z nich nawet rezygnowała w ogóle z zakupu) pozostał pewien niedosyt. Niestety nikt by się nie zdziwił, gdyby przy C-X75 historia się powtórzyła. Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie.

sj

d4g26iy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4g26iy
Więcej tematów