Hyundai i40 1.7 CRDi: pogoń za Europą

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

Koreańczycy od wielu lat mają problem z dogonieniem Europy w segmencie D. Zarówno Hyundai jak i Kia znacznie lepiej pod tym względem wypadają w Stanach Zjednoczonych. Czy lifting i40 coś zmieni w tej kwestii? Auto jest spore, nieźle wygląda, a do tego zostało wyposażone w oszczędne silniki wysokoprężne. W skutecznej walce o klienta kluczowa jest też cena, która w tym przypadku może stanowić sporą przeszkodę.

Lifting i40 dodał koreańskiej sylwetce atrakcyjności. Największe zmiany przeprowadzono w przedniej części pojazdu, gdzie pojawiły się nowe biksenonowe reflektory z inaczej ułożonymi LED-ami do jazdy dziennej, a także przeprojektowany zderzak. Azjatyccy kreślarze postawili też na sporych rozmiarów grill i diodową listwę w miejscu przeciwmgłowych świateł. Z tyłu w oczy rzuca się wydatna lotka przytwierdzona do szczytu pokrywy bagażnika, jak również klosze zachodzące na błotniki. W specyfikacji Style dostaniemy 17-calowe aluminiowe obręcze oraz przyciemnione szyby boczne. Całość wygląda dobrze, zwłaszcza w połączeniu z białym, perłowym lakierem nadwozia.

Wnętrze 477-centymetrowego kombi jest przestronne i to główny jego atut. Miejsca z przodu nie brakuje, choć siedziska ustawiono dość wysoko. Z tyłu wygodnie usiądzie dwóch rosłych pasażerów. Przestrzeni na wysokości barków, kolan i nad głowami jest wystarczająco dużo. Bagażnik o pojemność 553 litrów ma regularny kształt, przez co łatwo zapakować sporych rozmiarów przedmioty. Do dyspozycji użytkownika pozostają siatki i praktyczne uchwyty. W razie potrzeby, stosunkowo łatwo złożyć asymetryczne oparcie kanapy i uzyskać dostęp do 1719 litrów. Przewiezienie pralki, lodówki i telewizora nie powinno stanowić najmniejszego problemu.

Jakość materiałów wykończeniowych nie zachwyca. Solidnie spasowane plastiki są gdzieniegdzie stanowczo zbyt twarde i nieprzyjemne. Górną część kokpitu wyłożono miękkimi tworzywami, podobnie jak boczki drzwiowe. Pewnie za to leży w dłoniach wielofunkcyjna, trójramienna kierownica. W specyfikacji Style wzbogacono ją o podgrzewanie, którego przycisk ukryto w mało dostępnym i niewidocznym miejscu, z lewej strony kolumny kierowniczej. Sam mechanizm działa za to efektywnie, skutecznie rozgrzewając dłonie podczas silnych mrozów.

Rozkład przycisków nie pozostawia wiele do życzenia. Ergonomia znajduje się na wysokim poziomie, a seryjny w tej wersji system multimedialny z 7-calowym wyświetlaczem nie nastręcza trudności w obsłudze. Ma też niezłą szatę graficzną, choć wyraźnie odstaje od rozwiązania stosowanego w Volkswagenie, czy Skodzie. Niemniej, współpracuje z zewnętrznymi nośnikami pamięci oraz kamerą cofania. W niższych konfiguracjach wymaga dopłaty w wysokości 5500 złotych.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

W segmencie D istotną rolę pełnią silniki wysokoprężne. Stanowią lwią część sprzedaży, więc i w Hyundaiu nie mogło ich zabraknąć. W ofercie mamy do wyboru jedną jednostkę 1,7 CRDi o mocy 115 i 141 koni mechanicznych. Mocniejszy wariant sprzężono z 6-stopniowym manualem (dwusprzęgłowa skrzynia automatyczna w opcji – 7 tys. złotych dopłaty). 1,5-tonowe kombi do setki przyspiesza w 10,5 sekundy, rozpędzając się maksymalnie do 200 km/h.

Motor pracuje kulturalnie nawet w momencie, gdy uruchamiamy go w temperaturze 10 stopni poniżej zera i dość szybko się rozgrzewa. Nie brakuje mu elastyczności, choć fajerwerków w kwestii dynamiki nie ma co się spodziewać. Ręczna skrzynia funkcjonuje przyzwoicie, ale nie jest to poziom precyzji znanej z Mazdy 6. Szkoda też, że układ kierowniczy wierniej nie oddaje aktualnego położenia kół. Nawet po wciśnięciu przycisku Sport, różnice w oporze na kole sterowym są minimalne.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

Hyundai pewnie natomiast zachowuje się na drodze. Jest stabilny przy wysokich prędkościach i dobrze wyciszony. Rozmowy przy maksymalnych szybkościach autostradowych nie wymagają podnoszenia głosu. Zużywa przy tym rozsądne ilości paliwa. W mieście potrzebuje około 7,5-8 litrów, zaś w trasie komputer pokładowy wskaże wartości zbliżone do 6 jednostek.

I40 jest bardzo przyzwoitym samochodem, ale wciąż nie tak dobrym, jak Mazda 6, Skoda Superb, czy Volkswagen Passat. Do jego głównych atutów należą niezłe właściwości jezdne i przestronne wnętrze. Z tłumu wyróżnia się oryginalną stylizacją zwłaszcza przedniej części nadwozia oraz mało konkurencyjną ceną. 127 900 złotych za bogato zaopatrzono wersję Style to nieco za dużo, aby skutecznie konkurować z wcześniej wspomnianą konkurencją. Niemniej, i tak nie można bagatelizować kandydatury Hyundaia szukają pakownego i oszczędnego kombi.

Piotr Mokwiński/ll

"Hyundai i40 1.7 CRDi" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "R4, turbodiesel"
Pojemność silnika cm3 "1 685"
Moc KM / przy obr./min "141 / 4 000"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "340 / 1 750 – 2 500"
Skrzynia biegów "manualna, 6-stopniowa"
Prędkość maksymalna km/h "200"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "10,5"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "5,2 / 4,4 / 4,7"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "7,6 / 5,6 / 6,1"
Pojemność bagażnika min./max. / l "553 / 1 719"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4 775 / 1 815 / 1 470"
Cena wersji podstawowej w zł "127 900"
Cena testowanego modelu w zł "132 400"
Plusy null
Minusy null
Źródło artykułu: WP Moto
Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy