Groźny wypadek. Renault master wjechało w naczepę ciężarówki
Kierowca białego dostawczaka nie zachował należytej ostrożności i wjechał w tył ciężarówki. Miał dużo szczęścia.
Ten wypadek pokazuje, jaki może być finał jazdy na zderzaku i rozkojarzenia za kierownicą. W miejscowości Zgierzynka pod Nowym Tomyślem renault master rozbiło się o tył naczepy ciężarówki. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierowca vana jechał zbyt blisko i na remontowanym odcinku drogi DK 92 wbił się w jadący przed nim samochód. W wyniku uderzenia, dostawczak został doszczętnie rozbity. Część kabiny wraz z drzwiami kierowcy została na naczepie. A co się stało z kierowcą?
Na szczęście nic groźnego. Mężczyzna o własnych siłach wydostał się z wraku. Doznał jedynie lekkiego urazu głowy i po opatrzeniu trafił kontrolnie do szpitala. Patrząc na zdjęcie rozbitego vana, aż trudno uwierzyć, że kierowcy nie stało się nic poważniejszego Renault zostało całkowicie zniszczone. * Dla porównania wystarczy spojrzeć na naczepę ciężarówki – tak naprawdę do wymiany jest tylko lampa i belka.*