Główny Urząd Miar zbyt rzadko sprawdzał „suszarki” i taksometry. Miażdżący raport NIK-u

Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła swój raport na temat działalności Głównego Urzędu Miar. Jak się okazuje, przyrządów do pomiaru prędkości samochodów i taksometrów nie sprawdza się prawie wcale.

W 2016 roku GUM sprawdził zaledwie 0,6 proc. urządzeń do pomiaru prędkości
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Tomasz Budzik

Policja poza kontrolą

Inspektorzy NIK-u wzięli pod lupę działalność Głównego Urzędu Miar w latach 2010-2016. Wśród zarzutów, które przedstawiono tej instytucji, znalazły się te dotyczące niewystarczającego bieżącego nadzoru nad prawidłowością działania urządzeń do mierzenia prędkości pojazdów. W 2016 roku na terenie całego kraju GUM skontrolował tylko 14 mierników prędkości. Z urządzeń takich korzysta policja i Inspekcja Transportu Drogowego. Jak dowiedzieliśmy się w Komendzie Głównej Policji, na koniec 2016 roku w rękach funkcjonariuszy było 1836 mierników prędkości. ITD korzystało zaś wówczas z 449 urządzeń mierzących prędkość. Oznacza to, że w 2016 roku pracownicy GUM skontrolowali zaledwie 0,6 proc. przyrządów, które były wykorzystywane na polskich drogach.

W latach 2010-2016 GUM w ogóle nie prowadził kontroli radarów do pomiaru prędkości pojazdów na obszarze działania czterech z dziewięciu Okręgowych Urzędów Miar: w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu. Było tak pomimo wielokrotnych informacji w mediach o wątpliwościach dotyczących prawidłowości pomiarów prędkości radarami typu Iskra stosowanymi przez policję, a także mimo wyników serii kontroli Biura Nadzoru GUM w 2013 r. i 2014 r. w dziesięciu jednostkach policji. W trzech z dziesięciu zbadanych wówczas radarach ujawniono uszkodzenia związane z wpływem zakłóceń elektromagnetycznych. Uszkodzone egzemplarze radarów zostały wycofane z użytkowania.

Mimo miażdżącej krytyki GUM-u w raporcie przyznano, że niektóre z jednostek tej instytucji nie miały możliwości kontrolowania sprzętu do mierzenia prędkości pojazdów z powodu braku koniecznych do tego urządzeń.

Ile za kurs?

Podobnie niski stopień kontroli dotyczył taksometrów wykorzystywanych przez taksówkarzy. Dla przykładu na terenie pracy łódzkiego oddziału GUM-u od 2010 roku ani razu nie dokonano kontroli poprawności działania taksometru. W 2016 roku na terenie całego kraju urząd sprawdził 703 takie urządzenia. Najwięcej, bo 912 kontroli, przeprowadzono w 2011 roku.

Kontroli nie podejmowano nawet wówczas, gdy użytkownik taksometru nieterminowo występował o wykonanie legalizacji ponownej. Kontrola NIK-u w kieleckim, zamojskim i lubelskim oddziale Głównego Urzędu Miar wykazała, że w przypadku taksometrów w około 30-50 proc. przypadków wnioski o ponowną legalizację składane były po utracie ważności poprzedniego świadectwa legalizacji.

Zdaniem NIK-u GUM mógł ustalić, czy dany przyrząd był użytkowany bez ważnej legalizacji. Urząd nie przyjął jednak takiej praktyki. Tymczasem Prawo o miarach przewiduje grzywny za stosowanie, a nawet przechowywanie w stanie gotowości do użycia przyrządów pomiarowych bez aktualnej legalizacji.

Jak przyznaje NIK, kontrole pracownikom GUM-u utrudniali sami taksówkarze. Zgodnie z prawem urząd ma obowiązek zawiadomienia z wyprzedzeniem przedsiębiorcy o zamiarze wszczęcia kontroli. Sprawdzenie taksometrów odbywa się na postoju taksówek, gdzie nie ma możliwości zastania wszystkich użytkowników takich urządzeń. Ponadto, w zdecydowanej większości podczas rozpoczęcia kontroli u pierwszego taksówkarza, pozostali obecni na postoju odjeżdżali, a administracja miar nie posiada uprawnień do zatrzymywania pojazdów.

Do pełna czyli ile?

W gestii zainteresowań Głównego Urzędu Miar są również dystrybutory, z których korzystamy podczas tankowania na stacjach paliw. W 2015 roku NIK oraz Inspekcja Handlowa sprawdziły, na ile skutecznie GUM zapobiega tam nieprawidłowościom. Okazało się wówczas, że w 14 proc. skontrolowanych placówek dystrybutory odmierzały paliwo ze szkodą dla klientów, a na niektórych stacjach paliw inspektorzy GUM-u nie pojawili się od 14 lat.

Z nowego raportu NIK-u wynika jednak, że jest już nieco lepiej. W 2015 roku GUM sprawdził 16,5 tys. odmierzaczy paliw płynnych. W 2016 roku było 21,9 tys. kontroli. W przypadku odmierzaczy LPG wartości te to odpowiednio 1,7 tys. oraz 2,3 tys. Zgodnie z prawem odmierzacze paliw płynnych muszą być poddawane ponownej legalizacji co 25 miesięcy, a urządzenia służące do tankowania LPG co 13 miesięcy.

Źródło: NIK

Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy