Elektromobilność jednym z kół zamachowych gospodarczego rozwoju Polski
Realne zachęty dla kupujących samochody elektryczne, inwestycje w infrastrukturę oraz przemysł energetyczny i rozwiązania służące upowszechnieniu pojazdów na LNG lub CNG, to jedne z głównych założeń przyjętego właśnie, rządowego Planu Rozwoju Elektromobilności.
Kierownictwo Ministerstwa Energii przyjęło właśnie Plan Rozwoju Elektromobilności oraz krajowe ramy polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych. Do konsultacji skierowany został projekt ustawy modernizującej przepisy dotyczące biokomponentów i biopaliw. W jej ramach ma powstać Fundusz Niskoemisyjnego Transportu. Rozwiązania zaproponowane przez ME mają poprawić bezpieczeństwo energetyczne oraz zmniejszyć ilość zanieczyszczeń generowanych przez transport.
W opinii ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, zainicjowany przez ministerstwo Plan Rozwoju Elektromobilności ma przyczynić się do umacniania wzrostu gospodarczego Polski.
- Musimy szukać własnych dróg do zyskiwania przewag konkurencyjnych oraz rozwiązań, które mogą dać odpowiedni efekt gospodarczy - ocenia Tchórzewski. - Elektromobilność to innowacyjne i konkurencyjne gospodarczo rozwiązanie. Realizacja naszego planu wpisuje się w przyjęty przez rząd Plan Odpowiedzialnego Rozwoju - dodaje.
Projekt ME, który zakłada, że do 2025 r. po polskich drogach będzie jeździć milion samochodów elektrycznych, uwzględnia także kwestię elektryfikacji transportu publicznego.
- Chcemy być częścią światowego przemysłu pojazdów elektrycznych i stymulować powstanie nowego rynku w Polsce. Chcemy wyprzedzać światowe trendy - wylicza minister Tchórzewski. - Wierzę, że elektromobilność będzie jednym z kół zamachowych nie tylko dla rozwoju polskich przedsiębiorstw, ale także polskiej nauki.
Dodaje, że upowszechnienie samochodów i autobusów elektrycznych pozwoli także radykalnie poprawić jakość powietrza w miastach. Zaznacza, że szersze wykorzystanie energii elektrycznej do napędzania pojazdów pozwoli zmniejszyć uzależnienie Polski od importu ropy.
Tchórzewski zapowiedział także, że planowane jest wprowadzenie szeregu ułatwień dla właścicieli samochodów elektrycznych, m.in. parkowanie w płatnych strefach za darmo, ale rozważane są także ulgi podatkowe i dopłaty do zakupu. To obecnie powszechne procedury w krajach, które chcą rozwinąć i promować korzystanie z samochodów tzw. "zeroemisyjnych". W USA osoba decydująca się na zakup tego typu pojazdu może liczyć na ulgi i upusty sięgające kilkudziesięciu procent jego wartości. W Niemczech rząd proponuje 4 tys. euro premii za zakup elektrycznego auta.
Wiceminister Michał Kurtyka w ME odpowiadający za obszar elektromobilności podkreśla, że projekt resortu energii to również szansa na rozwój innowacyjnych technologii i nowych modeli biznesowych.
- Na koniec 2015 r. po świecie jeździło milion samochodów elektrycznych. W 2040 r. będzie ich 500 mln. To szansa dla polskiego przemysłu, nauki i startupów - ocenia. Dodaje także, że milion pojazdów elektrycznych w 2020 r. przyczyni się do optymalnego zagospodarowania nadwyżek energii w godzinach nocnych.
Ministerstwo Energii proponuje także rozwiązania służące upowszechnieniu pojazdów na LNG lub CNG. Gaz ziemny jest znacznie korzystniejszy niż ropa ze względu na mniejszą szkodliwość środowiskową, a przy tym jest surowcem, którego dostawy są bardziej zdywersyfikowane niż w przypadku ropy.
Zatwierdzony przez Kierownictwo ME Plan Rozwoju Elektromobilności:
- proponuje narzędzia budujące ekosystem elektromobilności,
- zapewnia koordynację działań w czasie - powiązanie rozwoju przemysłu elektromobilności ze stymulowaniem popytu na pojazdy elektryczne,
- wskazuje na instrumenty, które pozwolą administracji publicznej odegrać wzorcową rolę w obszarze elektromobilności.
Niezbędnym uzupełnieniem zapisów planu są rozwiązania dotyczące budowy infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych, które zostały zdefiniowane w krajowych ramach polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych.
żródło: PAP/ oprac. Borys Czyżewski