Dzisiejsze #dziejesiewmoto zaczynamy popisem kierowcy, któremu zostało zabrane prawo jazdy za alkohol. Mimo to postanowił wsiąść za kółko po wcześniejszym upiciu się. Omal nie zabił rowerzysty na pasach. W materiale także o wypadkach spowodowanych nieuwagą i brawurą. A na koniec wypadek TIR-a, którego kierowcy wydawało się, że da radę. Zobaczcie!