Duży Fiat za ponad 50 tys. zł? Tylko sanitarka
Klasyki PRL-u stają się coraz droższe. W internecie nie brakuje ogłoszeń z zaskakująco wysokimi cenami. Zdarza się jednak, że są one usprawiedliwione. Adam Byrski posiada w pełni zachowanego fiata 125p sanitarkę, którego chce sprzedać za ponad 50 tys. zł.
Duży Fiat kojarzy się głównie z klasycznymi sedanami, ale produkowany był też jako kombi, a jego najbardziej znaną wersją była karetka. Jednak, jak tłumaczy pan Adam, to nie były auta, które wyjeżdżały raz w niedzielę do kościoła, tylko na co dzień jeździły, ratowały innych i zostało bardzo mało takich karetek zachowanych w stanie kwalifikującym je do użytku. Sprzedawany egzemplarz, według zapewnień właściciela, posiada 90 proc. oryginalnych części. Właśnie rzadkość tego modelu i jego stan mają usprawiedliwiać tak wysoką cenę.
Rynek klasyków z czasów PRL-u jest nietypowy. Z jednej strony faktycznie pojawiają się w sprzedaży perełki, samochody jedyne w swoim rodzaju, ale nie brakuje też ofert, które trudno traktować poważnie. Całkowicie zniszczone syreny czy warszawy za kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych to często sposoby na naciągnięcie początkujących kolekcjonerów. Dlatego warto najpierw dokładnie ocenić rzeczywistą wartość danego samochodu. Trzeba też pamiętać, że modele te mają wartość przede wszystkim w Polsce, a już za granicą nie będą się cieszyć takim zainteresowaniem jak samochody bardziej znanych producentów.
źródło: TVN Turbo
oprac. Szymon Jasina