| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11862/vette1.jpeg',550,359) ) |
| --- | Producenci samochodów niemal od zawsze kuszą limitowanymi seriami pojazdów. Powody przygotowania specjalnej wersji bywają różne – schyłek produkcji, ważna rocznica oraz oczywiście sukces w sporcie motorowym. Chevrolet świętował kolejne dziesięciolecia wytwarzania Corvetty, więc teraz przyszła kolej, by uczcić spektakularne sukcesy w wyścigach długodystansowych...
Legenda amerykańskich szos zadebiutowała w 24-godzinnym maratonie Le Mans w 1999 roku by pokonać brylującego wówczas Vipera GTS-R. Realizacja ambitnego planu przerosła najśmielsze oczekiwania – do dnia dzisiejszego Corvette zdołała uporać się z konkurentami ponad 50 razy! W wyścigach Le Mans odbywających się w latach 2001-2006 Chevrolet tryumfował w swojej klasie aż pięciokrotnie.
Ścisłe związki limitowanej Corvetty ze sportem motorowym będzie podkreślała karoseria dostępna jedynie w kolorach wyścigowego zespołu Chevroleta – czarnym oraz żółtym. Dziełem przypadku nie jest też szara barwa alufelg, na które trafiają opony 245/40R18 (przód) oraz 285/35R19 (tył). Kolejnym wyróżnikiem Victory Edition będzie tylny spojler.
Do napędu samochodu posłuży 6-litrowy silnik V8 o mocy 404 KM. Moment obrotowy na poziomie 546 Nm oznacza, że Corvette będzie przyśpieszała niemal tak samo dobrze na każdym z sześciu biegów. Przełożenia mogą być zmieniane manualnie, lub przez opcjonalny automat, który obsługuje się dźwigniami umieszczonymi za kierownicą. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11862/vette.jpeg',550,412) ) |
| --- | Jeżeli kierowca postanowi kręcić silnik aż do czerwonego pola na obrotomierzu, rozpędzanie od 0 do 100 km/h potrwa zaledwie 4,8 sekundy. Sprint zakończy się przy niebagatelnych 290 km/h. Fanów ostrej jazdy po krętych drogach z pewnością ucieszy wyświetlacz HUD, który będzie informował nie tylko o prędkości i obrotach silnika, ale także o przeciążeniach oddziałujących na pędzący bolid!
Corvette nie jest jednak purystycznym bolidem, w którym osiągi zostały postawione na piedestale. Samochód ma zapewnić sportowe emocje, przy jednoczesnym zachowaniu komfortu podróżowania. Kabina limitowanej wersji zostanie wyłożona karbonem, na siedzenia trafi dwukolorowa skóra, a na ich oparciach zostanie wyhaftowane logo Corvette. O właściwe nagłośnienie zadba wysokiej klasy radioodtwarzacz z siedmioma głośnikami sygnowanymi przez renomowaną firmę Bose. W wyposażeniu standardowym znajdzie się także nawigacja satelitarna, do obsługi której posłuży dotykowy panel. Nie zabraknie też podgrzewanych i elektrycznie regulowanych siedzeń. Funkcja zapamiętywania ustawień ułatwi eksploatację Corvette przez dwóch kierowców. Model Victory Edition - jak przystało na specjalną wersję – będzie wyposażana w specjalną tabliczkę z numerem danego egzemplarza.
Sprzedaż limitowanych samochodów ruszy w Europie już na początku marca. Zainteresowani będą musieli przygotować niecałe 80 000 dolarów i nie odkładać wizyty w salonie na późniejszy termin, ponieważ z taśm fabrycznych zjedzie zaledwie 250 egzemplarzy specjalnej Corvetty. Do zakupu będzie zachęcać nie tylko elitarność samochodu – każdy klient otrzyma zaproszenie na jednodniowe szkolenie na torze wyścigowym.