Chiński rynek motoryzacyjny powoli zyskuje coraz większe uznanie wśród przedstawicieli największych koncernów samochodowych na świecie. To właśnie tutaj, podczas Auto Shanghai 2009, miała miejsce oficjalna premiera modelu Porsche Panamera.
Nissan, Daimler i Porsche rezygnują z prezentowania nowych modeli na targach we Frankfurcie czy Tokio. Zamiast tego pojawili się w Szanghaju. Zdaniem Ricona Xia, analityka Daiwa Institute of Research w Szanghaju - udział w tych targach jest nadzieją wszystkich producentów samochodów. Nieważne, w jak poważnych tarapatach się znajdują, po prostu muszą tam być.
Na tegoroczne targi samochodowe w Szanghaju przybędzie rekordowa liczba wystawców. Szturmowanie chińskich targów nie wynika jednak z kaprysu producentów, a z faktu, że Chiny już niedługo prześcigną USA pod względem sprzedaży aut i staną się najbardziej dochodowym rynkiem motoryzacyjnym na świecie.
Sprzedaż samochodów osobowych w Chinach wzrosła w marcu o 10%. Jedną z przyczyn tak dużego wzrostu sprzedaży jest obniżenie podatków od sprzedaży detalicznej i przyznawanie ludności zamieszkującej chińskie wsie subsydiów na zakup aut w celu pobudzenia gospodarek regionów nieuprzemysłowionych.
- Na targi przybędzie 1,5 tys. wystawców, najwięcej od 1985 r., gdy zorganizowano je po raz pierwszy - mówi Wang Xia, współorganizator imprezy. - Spodziewamy się ponad 600 tys. zwiedzających - dodał.