Zapowiedziany mało mówiącą animacją koncept Citroena okazał się 9-miejscowym vanem nawiązującym do produkowanego przez 34 lata Typu H. Tubik, w odróżnieniu od swojego poprzednika nie powstał jako auto dostawcze - ma to być mały bus pozwalający na podróż z przyjaciółmi.
Citroen tłumaczy, że celem przy tworzeniu tego auta koncepcyjnego było "przywrócenie pasji podróżowania". Ciężko powiedzieć co to ma znaczyć, ale Tubik wygląda jak nawiązanie do klasycznego VW Transportera. Projekt Citroena to typowy koncept, w którym projektanci pozwolili sobie na wiele nietypowych rozwiązań. Wyświetlacze deski rozdzielczej zostały wbudowane w kierownicę. Fotel kierowcy jest obudowany i oddzielony od reszty kabiny, która przypomina raczej nowoczesny salon z wygodnymi kanapami.
Wnętrze Tubika jest mocno konfigurowalne, co ma możliwie uprzyjemnić podróż. Oprócz nietypowej stylistyki i funkcjonalności koncept Citroena prezentuje też rozwiązania techniczne, które trafią do seryjnych aut. Tubik otrzyma napęd hybrydowy, w którym silnik Diesla współpracuje z jednostką elektryczną. Takie rozwiązanie już wkrótce znajdzie się w ofercie Peugeota i najprawdopodobniej Citroena.
Więcej szczegółów o Tubiku będzie można poznać podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie.
sj