Citroen C4 Aircross i Peugeot 4008

Mieszkańcy kraju nad Loarą niebawem zyskają dwa kompaktowe crossovery o japońskich genach. Czym będą kusić nabywców?

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

/ 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

/ 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

/ 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

/ 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

/ 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

/ 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

/ 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

/ 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

/ 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

10 / 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

11 / 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

12 / 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

13 / 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

14 / 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

15 / 15Fraancuzi też lubią wyższe samochody

Obraz
© Piotr Mokwiński

Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami bocznymi, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe. Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów stylistycznych firmy.

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z „Azjaty”. Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała idea prostoty.

Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1.6 litra oraz dwa diesle. Mniejsza jednostka HDi ma pojemność 1.6 l, zaś większa 1.8 l.

Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy