Borgward Isabella Concept: powrót we Frankfurcie
O tej marcie większość Europejczyków zdążyła już zapomnieć, a młodsi nigdy o niej nie słyszeli. Dziś Borgward funkcjonuje w Chinach, a dzięki koncepcyjnemu modelowi Izabella ma zbliżyć się do gustów europejskiego kierowcy.
Zaprezentowany podczas salonu samochodowego we Frankfurcie koncepcyjny model nawiązuje do historii Borgwarda. Model o takiej nazwie został przez niemiecką zaprezentowany w 1954 r. i produkowano go do roku 1962. Samochód, który występował tylko w wersji dwudrzwiowej, w momencie premiery uważano za najnowocześniejszy niemiecki pojazd. Jednocześnie jego cena była wyraźnie niższa od konkurencyjnego Mercedesa 180 (W120). Koncepcyjna Izabella to luksusowa limuzyna o zacięciu sportowym.
Samochód przyciąga wzrok awangardową stylistyką i kształtami inspirowanymi nadwoziami typu coupe. Drzwi samochodu rozsuwają się na boki, otwierając przed pasażerami potężną, pozbawioną słupka lukę, umożliwiającą wygodne wsiadanie i wysiadanie. Samochód przewidziany jest dla czterech osób. Nie ma w tym jednak nic dziwnego. Auto aspiruje bowiem do grupy pojazdów z najwyższej półki, a w ich przypadku komfort podróżnych stawiany jest zdecydowanie powyżej zdolności przewozowych.
Wnętrze samochodu zdominowane jest przez ekrany. Zastępują one zegary, znajdują się na ogromnej środkowej konsoli otulającej kierowcę i pasażera przedniego siedzenia. Umeiszczone przy słupkach ekrany zastępują nawet lusterka. Zamiast nich zastosowano kamery, z których obraz wyśietlany jest w kabinie.
Firma, która zakończyła działalność w 1963 r., powróciła podczas frankfurckiego salonu samochodowego w 2015 r. modelem BX7. Luksusowy SUV miał pojawić się w Europie, ale ostatecznie marka uruchomiła sprzedaż na terenie Chin. W Państwie Środka można obecnie kupić wspomnianego BX7 oraz jego mniejszego brata BX5. Elektrycznym modelem Isabella Concept marka przypomina o sobie w Europie. Czy jest to pierwszy krok na drodze do powrotu na Stary Kontynent? Wcześniejsze plany producenta przewidywały taki ruch w 2018 r. i sprzedaż 10 tys. samochodów rocznie. Dziś nie wydaje się to realne, ale obecność Borgwarda we Frankfurcie mówi sama za siebie.