BMW serii 7 po modyfikacjach na sprzedaż. Poprzednim właścicielem był raper Tede
Na sprzedaż trafiło BMW, jakich na pierwszy rzut oka jest wiele. Ot, srebrna seria 7 z 2002 roku. Pod maską pracuje diesel, a samochód przejechał 316 tys. km. Miał jednak bardzo wyjątkowego właściciela.
Limuzyna należała bowiem do rapera Jacka Granieckiego, znanego pod pseudonimem Tede. Muzyk słynny jest ze swojego zamiłowania do tuningu, stąd samochód poddał poważnym modyfikacjom. Obecny właściciel usunął tylko jedną z nich – zieloną folię, którą pokryte było nadwozie. Cała reszta jest taka, jak Tede to zaplanował.
Trzylitrowy silnik Diesla został zmodyfikowany, więc generuje na pewno więcej niż fabryczne 218 KM. Sprzedawca nie zdradza mocy ani osiągów, zapewnia jednak, że "auto przyspiesza bardzo fajnie". Twierdzi, że mimo to spalanie pozostało na rozsądnym poziomie: w mieście ma to być 10 l/100 km, w trasie między 7 a 8 l/100 km.
Zmiany zaszły również w wyglądzie. Wnętrze zostało obszyte skórą zgodnie z inwencją muzyka. Na zewnątrz wprawne oko zauważy biały dach oraz 20-calowe kute felgi. Według sprzedającego koszt takich obręczy to ponad 17 tys. zł. Wcześniej w BMW były zainstalowane jeszcze większe, 22-calowe felgi. Powstał nawet poświęcony im utwór.
Ogłoszenie w obszerny sposób opisuje historię samochodu. Obecny właściciel kupił go 18 lutego 2017 r. i przez blisko 8 miesięcy przejechał nim 12 tys. km. Przez ten czas przeprowadził szereg pomniejszych napraw, lecz – jak zapewnia – BMW sprawowało się świetnie, szczególnie w trasie.
Poinformował również o wszystkim tym, co jest w aucie do zrobienia. Są to drobne usterki, a niektóre – jak ślady eksploatacyjne czy wgniecenia w nadwoziu – nie przeszkadzają w codziennym użytkowaniu BMW. Samochód jest też świetnie wyposażony: ma tempomat, ogrzewanie postojowe, nawigację i system domykania klapy bagażnika.
BMW jest wystawione za 26 tys. zł, a chętni mogą zapoznać się z pełną ofertą pod tym linkiem. Jest to prawdziwa gratka dla fanów rapera.