Auta klasy B, którym nie szkodzi jazda na gazie
Gazem przez miasto
Prosta budowa silnika nie zawsze oznacza, że można go zasilać gazem. Jednak w autach klasy B nie brakuje jednostek dobrze pracujących na LPG
| [
]( http://www.auto-swiat.pl/ ) |
| --- | W małych autach cechujących się niskim zużyciem paliwa zyski z jazdy na LPG nie są tak spektakularne, jak np. w paliwożernych limuzynach klasy wyższej. Biorąc pod uwagę minusy zamontowania „gazu” w samochodzie klasy B, powinniśmy się zastanowić nad tym, czy oszczędności rzędu 12-14 zł na 100 km są tego warte.
Po pierwsze, musimy liczyć się z wyraźnym spadkiem mocy silnika – podczas jazdy trzeba mocniej wciskać gaz, rośnie więc zużycie LPG. Po drugie, montując butlę gazową, ograniczamy i tak niedużą pojemność bagażnika. W przypadku niektórych modeli będzie problem z zamontowaniem zbiornika gazu w miejscu koła zapasowego (malutka butla zapewni bardzo krótki zasięg). Po trzecie, silniki o małej pojemności są bardziej wrażliwe na wysoką temperaturę spalania w cylindrach, co jest typowe podczas pracy na LPG. Teoretycznie przy prawidłowo ustawionej instalacji nic złego nie powinno się zdarzyć, ale w praktyce bywa różnie. Na podstawie doświadczeń firm instalujących LPG powstała lista silników, którym szkodzi praca na gazie. M.in. właśnie dlatego nie polecamy popularnego Opla Corsy D.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Światła do jazdy dziennej - Czyli sposób na przepalające się żarówki