Aston Martin DB11 V8 - brytyjskie coupé z niemieckim silnikiem
W 2013 roku koncern Daimler AG przejął tylko 5 proc. udziałów spółki Aston Martin Lagonda i jednocześnie zawiązano współpracę w budowie silników. Najnowszy model DB11 V8 jest pierwszym jej owocem, a jednocześnie modelem, który ma poszerzyć klientele brytyjskiej marki.
Aston Martin DB11 jest topowym modelem tej marki produkowanym seryjnie. Zadebiutował w zeszłym roku z silnikiem 5.2 V12 o mocy 608 KM. Chwilę trzeba było poczekać na niżej pozycjonowaną wersję V8 i właśnie nadeszła ta chwila. Aston Martin prezentuje owoc współpracy z AMG w postaci 4-litrowego silnika V8 z doładowaniem.
Silnik rozwija moc 510 KM i moment obrotowy 675 Nm. Prędkość 100 km/h samochód osiąga w czasie 4 sekund, a przyspieszenie kończy po rozwinięciu 300 km/h. Nie można więc powiedzieć, by DB11 V8 było słabe lub powolne.
Konstrukcja zaprojektowana i stworzona w niemieckim AMG została dostosowana do budowy i charakteru brytyjskiego coupé. Układ dolotowy, wydechowy i smarowania są inne niż w Mercedesach, korzystających z tego motoru. Zmieniono także pracę przepustnicy oraz napisano od podstaw program do sterowania wtryskiem i zapłonem. Wszytko po to, aby uzyskać indywidualny i oryginalny dźwięk, jaki należy się temu arystokracie.
Przedstawiciele Astona Martina podkreślają, że samochód nie jest gorszy od wersji V12 – jest inny. Kierowany do osób szukających lekko prowadzącego się i wydajnego coupé, którym z przyjemnością będą podróżowali na co dzień. Auto jest lżejsze o 115 kg od V12 - waży dokładnie 1760 kg. Umieszczenie sinika za przednią osią ma korzystny wpływ na wyważenie. Konstruktorzy musieli sporo pozmieniać w układzie jezdnym i przeprogramować system ESP, aby stworzyć model, który daje dużą przyjemność z jazdy.
Co ważne dla klientów, wyposażenie standardowe i dodatkowe obejmuje wszystko, co można zamówić w odmianie V12. Z kolorami oraz indywidualnymi specyfikacjami włącznie. Prezes Astona Martina Dr Andy Palmer bez owijania w bawełnę przyznał, że DB11 V8 posłuży głównie poszerzeniu grona klientów, chcących skosztować charakteru wozu tej marki. Firma liczy także na dobrą sprzedaż w Chinach.
Od razu ustalono cenę, która w Niemczech wyniesie 184 000 euro, czyli około 780 000 zł. Premiera odbędzie się podczas wydarzenia Goodwood Festival of Speed w Wielkiej Brytanii, które rozpoczyna się jutro.