66-latek jeździł crossem po lesie. Teraz odpowie przed sądem
Policjanci z Jeleniej Góry zatrzymali 66-letniego obywatela Niemiec, który urządził sobie nielegalną motocyklową przejażdżkę po dolnośląskich lasach. Teraz odpowie za niszczenie przyrody i niezatrzymanie się do kontroli.
Jazda pojazdami mechanicznymi jest niedozwolona na większości terenów leśnych w naszym kraju. Niestety na wielu motocyklistach i kierowcach quadów zakaz nie robi większego wrażenia, co zmusza policjantów i strażników leśnych do zdecydowanych działań.
Przekonał się o tym 66-letni obywatel Niemiec, który jeździł motocyklem crossowym po lesie w okolicach Dziwiszowa. Gdy policjanci podjęli próbę zatrzymania, mężczyzna zaczął uciekać. Krótki pościg zakończył się sukcesem funkcjonariuszy.
Crossowiec trafił na komisariat, gdzie usłyszał zarzuty nielegalnego wjazdu do lasu, niszczenia przyrody i niezatrzymania się do kontroli. Za swoje postępowanie odpowie przed polskim sądem, który najprawdopodobniej nałoży wysoką grzywnę.
Policja apeluje o rozwagę, informując, że miłośnicy jazdy po lasach nie mogą czuć się bezkarni, więc każdy taki przypadek będzie kończył się poważnymi konsekwencjami prawnymi.