Mercedes Klasy E: konserwatyzm i nowoczesność

Nowa generacja Mercedesa Klasy E klasycznym wyglądem przypomina flagową „eskę”, a przy tym jest samochodem na wskroś nowoczesnym. W ten sposób niemiecka marka chce przyciągnąć młodszych klientów, a zarazem zachować swój charakter.

Wnętrze utrzymano w stylu wykorzystującym elementy zarówno z flagowej limuzyny, jak i mniejszej Klasy C. Na pierwszy plan wybijają się dwa ogromne wyświetlacze ciekłokrystaliczne bez możliwości dotykowej obsługi. Multimediami steruje joystick zlokalizowany między fotelami. Na dyskretnym touchpadzie wpiszemy też litery ułatwiające znajdowanie kontaktów w książce telefonicznej, czy też cele w nawigacji. Przy okazji nowej generacji poprawiono szatę graficzną. Rozbudowane menu nie ułatwia natomiast szybkiej aklimatyzacji. Zaawansowany układ skrywa mnóstwo rozmaitych ustawień, w tym wybór jednego z 64 kolorów podświetlenia przedziału pasażerskiego.

Jakość materiałów wykończeniowych jest na bardzo wysokim poziomie. O ile w poprzedniku można było mieć wiele uwag, o tyle w tym przypadku dopracowano niemal każdy szczegół. Skórzana, opcjonalna tapicerka, drewniane lub aluminiowe wstawki, a także deska rozdzielcza pokryta skórą – to tylko niektóre z wielu dostępnych konfiguracji.

Zaawansowana elektronika wsparta zestawem czujników i radarów pozwala uruchomić tryb autonomiczny. Póki nie ma zatwierdzonych jasnych przepisów i regulacji, nie przejmuje ona w pełni roli człowieka, ale i tak obrazuje kierunek rozwoju motoryzacji. Mercedes pokazał podobne rozwiązania w Klasie S, która pokonała dystans ponad 100 kilometrów bez udziału kierowcy.

W tym przypadku mamy do czynienia z homologowanymi rozwiązaniami pozwalającymi przez kilkadziesiąt sekund zdać się jedynie na moce komputera sterującego. Wystarczy uruchomić aktywny tempomat i puścić kierownicę. Samochód dostosuje prędkość do obowiązujących ograniczeń, utrzyma się w pasie ruchu, a po włączeniu kierunkowskazu zmieni pas sprawdzając wcześniej, czy przypadkiem manewr nie zagraża bezpieczeństwu innych użytkowników drogi. Nowość stanowi też aplikacja umożliwiająca autonomiczne parkowanie w garażu. Wysiadamy z auta, a resztą zajmuje się wspomniana wcześniej elektronika. To samo da się zrobić w drugą stronę i wymusić poprzez wciśnięcie stosownego przycisku na ekranie smartfona wyjazd pojazdu z pomieszczenia.

Dzięki obniżeniu pojemności bazowych silników, 220 d kupimy w podstawowej specyfikacji za 195 500 złotych. 190 tysięcy kosztuje E 200, a 267 800 6-cylindrowy diesel.

pm/sj

Źródło artykułu: WP Moto
Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy