Trwa ładowanie...

Lamborghini Reventon kontra Panavia Tornado

Lamborghini Reventon kontra Panavia Tornado
d1o0tqi
d1o0tqi

Pojedynki sprinterskie samochodów oraz samolotów są organizowane od lat. Swoich sił w starciu z myśliwcami próbowały nie tylko seryjne auta, ale nawet bolid F1 Ferrari z Michaelem Schumacherem na pokładzie. Rozwój technologiczny sprawia, że z każdym rokiem możliwości obu środków transportu są większe, więc i pojedynki stają się coraz bardziej fascynujące.

Tym razem potencjał swojego produktu postanowiła sprawdzić firma Lamborghini wystawiając najnowszy model Reventon do wyścigu z odrzutowym myśliwcem Panavia Tornado.

Do starcia doszło na wojskowym lotnisku w Ghedi. Potężny silnik Reventona oraz doskonała trakcja sprawiła, że samochód zyskał przewagę. Trzeba jednak zaznaczyć, że w przypadku wynalazku z bykiem na masce słowo „samochód” nie oddaje do końca z czym mamy do czynienia. Konstruktorzy Lamborghini niewątpliwie wzorowali się na odrzutowcach. Karoserię obłożono licznymi statecznikami oraz dyfuzorami. Wszystko oczywiście wykonano z materiałów stosowanych w lotnictwie – czyli karbonu, magnezu i tytanu. Nie mniej zaawansowana jest kabina włoskiej maszyny, gdzie kierowca ma do dyspozycji wielkie wyświetlacze – nie tylko informują o stanie pojazdu, ale również pozwalają na zmiany ustawień najważniejszych podzespołów.

Pierwsza „setka” pojawiła się na wskaźnikach Lambo po mniej niż 3,5 sekundy. Niestety niedługo później potężny ciąg silników odrzutowca zaczął skracać dystans między dwiema maszynami. Tornado objęło prowadzenie tuż przed linią mety. Na trzykilometrowym pasie prędkość konkurentów znacznie przekroczyła 300 km/h, ale tylko kierowca Lamborghini musiał martwić się o bezpieczne wytracenie pędu. Natomiast pilot myśliwca pokonał metę kilka metrów nad ziemią.

d1o0tqi

To już kolejna próba wyprzedzenia samolotu supersamochodem. Mimo że do zmagań wystawiano bolid F1, legendarnego Vipera oraz 1001-konnego Bugatti Veyrona zwycięstwo odniosły myśliwce F16 i Eurofighter. Kolejna nieudana próba? Chyba wyniku nie należy traktować w takich kategoriach. Już sam fakt, że Lambo było w stanie dotrzymać kroku nieporównywalnie mocniejszemu myśliwcowi stanowi nie lada wyczyn...

Łukasz Szewczyk
fot. Zercustoms

d1o0tqi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1o0tqi
Więcej tematów