Hyundai Tucson 2,0 CRDi 4WD: koreańska poprawność

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

Segment kompaktowych crossoverów jest obecnie bardzo mocno obsadzony. Niemal każdy producent ma swojego przedstawiciela w tej klasie pojazdów. Hyundai postawił na produkt globalny, sprzedawany na większości kontynentów. Odszedł też od nazwy poprzednika (ix35), powracając jednocześnie do znanego w latach 90. Tucsona. Nowy model ma zagrozić dominacji Nissana, Volkswagena i Hondy. Czy mu się uda?

Tucson to jeden z najładniejszych samochodów koreańskiego koncernu w ostatnich latach. Designerzy postawili na obłe kształty naznaczone wieloma dynamicznymi przetłoczeniami. Całość mierzy 447,5 centymetra długości, 185 szerokości i 165 wysokości. Wymiarami auto nie wyróżnia się na tle całego segmentu, czego nie można powiedzieć o charakterystycznym froncie z LED-owymi światłami do jazdy dziennej i niemal pionowo schodzącej w stronę zderzaka pokrywie bagażnika (za dopłatą 2000 złotych unoszona elektrycznie). Do wyboru klienta pozostają trzy rozmiary obręczy (16, 17 i 19 cali), a także jeden z jedenastu lakierów metalicznych lub perłowych.

Wewnątrz panuje przyjemna atmosfera. Miejsca w dwóch rzędach jest naprawdę sporo, znacznie więcej niż w konkurencyjnej Kii Sportage czy Volkswagenie Tiguanie. Bagażnik o pojemności 513 litrów przekonuje foremnym kształtem i łatwością powiększenia do 1503 litrów (poprzez złożenie asymetrycznego oparcia). Fotele pierwszego rzędu zostały przyzwoicie wyprofilowane, ale w dynamicznych zakrętach zatęsknimy za lepszym trzymaniem bocznym. Pozycja za kierownicą nie pozostawia wiele do życzenia. Siedzisko umieszczono dość nisko, przez co możemy poczuć się niczym w kompaktowym aucie. Kierownica (opcjonalnie podgrzewana), pewnie leży w dłoniach, a dostęp do ponad 30 rozmaitych przełączników nie wymaga odrywania uwagi kierowcy od drogi.

Poprzednik Tuscona miał wyraźne problemy z jakością materiałów wykończeniowych. Konstruktorzy wyciągnęli wnioski z uwag klientów i obecny kokpit wykonali z plastików, których nie muszą się wstydzić. Miękkimi tworzywami wyłożono prawie wszystkie miejsca konsoli. Całość została solidnie spasowana i podczas jazdy po nierównościach pasażerowie nie wychwycą żadnych niepokojących dźwięków. Nieźle też przedstawia się lista dodatkowych opcji. W testowanym egzemplarzu mamy asystenta zjazdu ze wzniesienia, zestaw multimedialny z kamerą cofania z przyzwoitej jakości obrazem (4500 złotych), klimatyzację regulowaną w dwóch strefach, a także podgrzewaną kierownicę i fotele. Do dyspozycji jest jeszcze wentylacja przednich siedzisk, a także panoramiczne okno dachowe z możliwością otwierania przedniej części. To wszystko sprawia, że Hyundai wyrasta na godnego konkurenta Forda Kugi i Mazdy CX-5.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

W segmencie kompaktowych crossoverów wciąż prym wiodą silniki wysokoprężne. W Tucsonie znajdziemy kilka ciekawych propozycji, wśród których najlepiej wygląda 2,0 CRDi z napędem na obie osie i manualną skrzynią o sześciu przełożeniach. Diesel generuje 136 koni mechanicznych i 373 Nm dostępnych w przedziale 1500-2500 obr./min. Niezłe parametry przekładają się na osiągi. Koreańczyk osiąga setkę w 10,6 sekundy, rozpędzając się maksymalnie do 186 km/h. Mocy nie brakuje zarówno w mieście, jak i na autostradzie, także z kompletem pasażerów na pokładzie. Ręczna skrzynia funkcjonuje poprawnie, a każdy kolejny bieg wchodzi z wyczuwalnym oporem. To cieszy, bo w poprzedniku ten sam lewarek pracował niczym zatopiony w maśle.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

Zawieszenie Tucsona w udany sposób łączy odpowiedni komfort z precyzją prowadzenia. Dość sztywne nastawy gwarantują właściwy kontakt z podłożem w ciasnych zakrętach, a podczas jazdy po nierównych nawierzchniach mechanizm sprawnie tłumi wszelkie drgania. Szkoda tylko, że za niezłym układem jezdnym nie nadąża zbyty mocno wspomagany układ kierowniczy. Co prawda, może funkcjonować w trybie sportowym, ale trudno wychwycić jakiekolwiek różnice względem ustawienia komfortowego.

Za wariant z benzynowym motorem 1,6 GDI (132 KM)trzeba zapłacić 83 990 złotych. Diesel widoczny na zdjęciach w specyfikacji Comfort to wydatek blisko 110 tysięcy złotych. Dopłata do wersji 4WD wynosi 7 tysięcy, a do wyższej odmiany "Style" dodatkowe 12 tys. Otrzymujemy jednak dość bogate wyposażenie, ale i cena nie odstaje od najważniejszych graczy tego segmentu. Hyundai przekonuje jakością wykonania, pewnymi właściwościami jezdnymi i przestronnym wnętrzem. Teraz pozostaje jedynie przekonać klientów, że warto na niego zwrócić uwagę.

Piotr Mokwiński/ll

" Hyundai Tucson 2,0 CRDi 4WD" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "R4, turbodiesel"
Pojemność silnika cm3 "1 995"
Moc KM / przy obr./min "136 / 2 750 – 4 000"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "373 / 1 500 – 2 500"
Skrzynia biegów "manualna, 6-stopniowa"
Prędkość maksymalna km/h "186"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "10,6"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "5,6 / 4,4 / 4,8"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "7,8 / 5,7 / 6,6"
Pojemność bagażnika min./max. / l "513 / 1 503"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4 475 / 1 850 / 1 645"
Cena wersji podstawowej w zł "83 990"
Cena testowanego modelu w zł "120 700"
Plusy null
Minusy null
Wybrane dla Ciebie
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła