Zgodnie z projektem zwrot przysługuje niezależnie, czy auto trafiło do naszego kraju z innego państwa wspólnotowego (obrót wewnątrzwspólnotowy) czy spoza Unii Europejskiej (import). O pieniądze będą mogli starać się tylko ci, którzy w momencie składania wniosku będą właścicielami aut. Zwrot nie obejmie więc firm, które sprowadzały pojazdy, po czym je sprzedawały.
- Wyszliśmy z założenia, że zarabiający na sprzedaży aut powetowali sobie w ich cenach koszty akcyzy. W związku z tym nie dotyczą ich zapisy Ustawy o zwrocie podatku akcyzowego zapłaconego z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego albo importu samochodu osobowego – mówi Maria Hiż z Ministerstwa Finansów.
Zwrot akcyzy można będzie uzyskać, gdy wysokość zadeklarowanej i zapłaconej akcyzy przewyższy kwotę akcyzy zawartą w średniej wartości rynkowej podobnego samochodu osobowego, nie pochodzącego z zagranicy, zarejestrowanego w kraju.
Zwrot obejmuje różnicę między tymi kwotami zgodnie ze wzorem Z = a – n, gdzie „Z” oznacza kwotę zwrotu akcyzy, „a” – kwotę akcyzy już zapłaconej, „n” - akcyzę obliczoną z ceny samochodu osobowego zarejestrowanego na terytorium kraju ustalaną:
- dla aut osobowych o pojemności skokowej silnika powyżej 2000 cm3 zgodnie z wzorem: n = (średnia wartość rynkowa samochodu : 1,22 : 1,136) x 0,136
- dla pozostałych aut osobowych, zgodnie ze wzorem: n = (średnia wartość rynkowa samochodu : 1,22 : 1,031) x 0,031
Średnią wartością rynkową samochodu osobowego jest wartość pojazdu ustalana na podstawie obowiązującej na rynku krajowym, w miesiącu zapłaty akcyzy albo importu samochodu, średniej ceny auta zarejestrowanego na terytorium kraju tej samej marki, modelu, roku produkcji, wyposażenia oraz o przybliżonym stanie technicznym, co sprowadzony albo importowany samochód, od którego zapłacono podatek akcyzowy.
Przykład
- Obliczenie akcyzy zawartej w cenie samochodu, zarejestrowanego na terytorium kraju („n”) – wariant dla auta o pojemności skokowej silnika poniżej 2000 cm3 (przykładowo średnia wartość rynkowa VW Golfa 1,6 l z 1994 r. = 7 700,00 zł (wg np. publikatora Eurotax).
7 700,00 zł : 1,22 = 6 311,50 zł (średnia wartość rynkowa pomniejszona o VAT)
6 311,50 zł : 1,031 = 6 121,70 zł (średnia wartość rynkowa pomniejszona o VAT i akcyzę)
6 121,70 x 0,031 = 189,80 zł (akcyza, która jest zawarta w cenie samochodu zarejestrowanego na terytorium kraju).
- Obliczenie wartości akcyzy zapłaconej przy nabyciu wewnątrzwspólnotowym („a”), przykładowo w przypadku, gdy:
- zadeklarowano wartość samochodu, od której akcyza zapłacona to kwota w wysokości np. 300,00 zł (wariant I)
oraz
- zadeklarowano wartość samochodu, od której akcyza zapłacona to kwota w wysokości np. 40,00 zł (wariant II)
- Kwota akcyzy do zwrotu wynosi odpowiednio:
dla wariantu I, Z = a – n = 300,00 zł – 189,80 zł = 110,20 zł
oraz
dla wariantu II, Z = a – n = 40,00 zł – 189,80 zł = - 149,80 zł (gdy „Z” jest liczbą ujemną, zwrot części podatku nie występuje).
Jeśli okaże się, że wskazana we wniosku o zwrot podatku akcyzowego wartość samochodu sprowadzonego, która była podstawą obliczenia zapłaconej akcyzy, jest dużo niższa od średniej wartości rynkowej auta, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej będzie miała prawo zażądać od właściciela pojazdu wyjaśnienia sytuacji. Jeśli nie zrobi on tego w ogóle, lub jego wyjaśnienie nie będzie zadowalające, urząd powoła biegłych, którzy ustalą wartość auta. W przypadku, gdy wartość ta będzie różniła się o co najmniej 33 proc. od zadeklarowanej przez właściciela, koszty opinii biegłego lub biegłych poniesie składający podanie o zwrot podatku.
Projekt zakłada, że o zwrot można ubiegać się w terminie 5. lat od dnia wejścia ustawy w życie.
- Przepisy ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Finansów będą działały wstecz, co jest niedopuszczalne, jeśli działanie to ma negatywny wpływ na adresata przepisów, w tym przypadku sprowadzających samochody. Takiego niekorzystnego oddziaływania należy się tymczasem spodziewać. Zakładać bowiem należy, że importerzy działali w dobrej wierze płacąc akcyzę w sposób wymagany prawem – od wartości zadeklarowanej na umowach kupna-sprzedaży lub fakturach. Podważanie prawomocności tych umów i faktur przez korektę wysokości akcyzy na podstawie wartości rynkowej wydaje się niezgodne z Konstytucją - mówi Marcin Dunin-Majewski z kancelarii prawnej „Fiskus”.
Autor: Maciej Pobocha