Zmarł Wiesław Wiatrak. Inżynier, który mógł uratować polską motoryzację
O polskiej motoryzacji mówi się w dwa sposoby: używając czasu przeszłego i trybu przypuszczającego. Byli jednak inżynierowie, którzy walczyli, by było inaczej. Jednym z nich był Wiesław Wiatrak. Zmarł w wieku 84 lat.
Jego najważniejszym dziełem był FSM Beskid – jednobryłowy samochód małolitrażowy. Pierwszy prototyp samochodu pokazano już w 1983 roku.
Polski projekt cechował się sporą ilością miejsca w środku przy zachowaniu niewielkich wymiarów oraz bardzo niskim współczynnikiem oporu powietrza. Wynosił on zaledwie 0,29. Dla porównania, w produkowanyn trzy lata później supersamochodzie Porsche 959 wskaźnik ten był równy 0,32.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Dla Wiatraka niski współczynnik oporu nie miał jednak wpływać na osiągi, a na średnie zużycie paliwa. Autko przy prędkości 90 km/h zadowalało się zaledwie 3,9 l/100 km. Takich wyników próżno szukać w nowoczesnych samochodach, a co dopiero potencjalnej konkurencji Beskida.
A ta pojawiła się w zasadzie dopiero w 1992 roku, gdy Renault zaprezentowało Twingo. Prace nad wprowadzeniem Beskida do produkcji trwały przez blisko dekadę, ale ostatecznie zakończyły się fiaskiem. Podobno Wiesław Wiatrak lubił ten samochód tak bardzo, że sam jeździł dwoma prototypami. Zmarł 17 listopada 2017 roku. Na swoim koncie miał również projekt Syreny Bosto oraz ekologiczny sposób pozyskiwania energii z węgla.