Aż 25 zarzutów usłyszał od sądeckich policjantów 22-letni motocyklista, który z zawrotną prędkością pędził po Nowym Sączu. Naliczono mu również aż 118 punktów karnych. Do niebezpiecznej jazdy ulicami miasta doszło w ubiegły poniedziałek.
- Pirat drogowy przyspieszył, kiedy funkcjonariusze chcieli go zatrzymać do kontroli - informuje młodszy aspirant Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sądeckiej policji. Jak zaznacza, w tym czasie łamał wiele przepisów ruchu drogowego, m.in. wielokrotnie przejeżdżał na czerwonym świetle, wyprzedzał w sposób niedozwolony, niejednokrotnie z prawej strony lub bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, nie stosował się do linii podwójnej ciągłej, znaków drogowych informujących o zakazie ruchu w obu kierunkach czy drodze jednokierunkowej. Nie stosował się też do poleceń wydawanych przez policjantów i ominął jedną z blokad.
Po zatrzymaniu pirata okazało się że nie miał on uprawnień do prowadzenia motocyklu. - Nieodpowiedzialny motocyklista usłyszał od policjantów aż 25 zarzutów, dotyczących niezastosowania się do kilkunastu przepisów ruchu drogowego, spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz niezastosowania się do sygnału zatrzymania wydawanego przez uprawnionego funkcjonariusza, jak również jazdy bez uprawnień do kierowania pojazdami - dodaje Iwona Grzebyk-Dulak.
Zgromadzone materiały wraz z wnioskiem o ukaranie mają trafić do sądu.
ll/sj, moto.wp.pl