Zaskakujący wyrok sądu. Strażnicy nie oszukiwali, bo nie mieli uprawnień

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/Artur Reszko

Sąd uniewinnił jedenastu białostockich strażników miejskich, oskarżonych o niedopełnienie obowiązków i poświadczenie nieprawdy przy używaniu fotoradaru. Uznał, że nie można przypisać im niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień, których nie mieli. Orzeczenie Sądu Okręgowego w Białymstoku jest prawomocne.

Sprawa dotyczyła zarzutów wystawiania mandatów za przekroczenie prędkości na inne osoby, niż rzeczywiście kierujące pojazdami. Śledztwo w tej sprawie zaczęło się od zawiadomienia Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku po kontroli w Straży Miejskiej w ramach nadzoru nad jej działalnością.

W listopadzie 2014 roku Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał na kary więzienia w zawieszeniu osiem osób, trzy kolejne uniewinnił. Sąd okręgowy uniewinnił osoby skazane przez sąd pierwszej instancji, zaś apelacji prokuratury, domagającej się uchylenia wyroków uniewinniających, nie uwzględnił.

Według aktu oskarżenia, w latach 2006-2008 białostoccy strażnicy miejscy kilkanaście razy nie karali sprawców wykroczenia, mimo ustalenia ich personaliów, a poświadczali w dokumentacji, że były nimi inne osoby - przeważnie bliscy rzeczywistych sprawców.

Śledczy zakwalifikowali to m.in., jako poświadczenie nieprawdy, tworzenie fałszywych dowodów w postępowaniu o wykroczenia oraz działanie na szkodę interesu publicznego, a także osób, które nie popełniły wykroczenia oraz w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez sprawców wykroczeń (ci nie płacili bowiem mandatów i nie były im naliczane punkty karne).

W sumie w akcie oskarżenia wymienionych było osiemnaście takich przypadków, które przypisano jedenastu strażnikom miejskim. Zwróciła na to uwagę, uzasadniając wyrok uniewinniający, sędzia Marzanna Chojnowska. Mówiła, że akta sprawy zajęły 47 tomów, z czego 40 zawierało dowody zebrane w postępowaniu przygotowawczym, w którym przesłuchano 1,2 tys. świadków.

Sąd Okręgowy w Białymstoku ocenił, iż proces w pierwszej instancji został profesjonalnie i prawidłowo przeprowadzony ale uznał jednocześnie, iż przyjęcie przez sąd rejonowy, że strażnicy są winni, nie ma oparcia w prawie karnym.

W ocenie sądu odwoławczego, zarówno prokuratura, jak i sąd rejonowy powoływali się na przepisy, które nie dawały strażnikom miejskim uprawnienia do prowadzenia postępowań o zarejestrowane fotoradarem wykroczenia, związane z przekroczeniem prędkości przez kierowcę i wystawiania za to mandatów.

"Albowiem uprawnienia, o których mowa, zostały im nadane niezgodnie z prawem" - podkreśliła sędzia Chojnowska. I przywołała wyrok Trybunału Konstytucyjnego z marca 2007 roku, w którym TK orzekł, iż uprawnienia nadane strażnikom miejskich do kontroli prędkości i kierowców karania mandatami są sprzeczne z Konstytucją. Przypomniała, odwołując się do wyroku TK, iż sama ustawa o strażach gminnych nie nadaje strażnikom "samoistnych uprawnień w zakresie kontroli ruchu drogowego", a odsyła do przepisów o ruchu drogowym. A Kodeks drogowy daje strażnikom miejskim jedynie prawo do działań w sytuacji złego parkowania (np. zakładania blokad czy odholowywania).

Sąd okręgowy przypomniał, że orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne, a przepisy wskazane przez Trybunał jako niezgodne z konstytucją, podlegają bezwarunkowej kasacji i są eliminowane z porządku prawnego.

Sędzia Chojnowska podsumowała, że w tej sytuacji nieprawidłowe było przyjęcie przez śledczych i sąd pierwszej instancji, iż oskarżeni strażnicy byli osobami uprawnionymi do prowadzenia postępowań dotyczących przekroczenia prędkości zarejestrowanych fotoradarem i wystawiania mandatów.

"Niedopełnienie obowiązków musi mieć swoje źródło w akcie prawnym, który taki obowiązek nakłada" - mówiła sędzia. Sąd odwoławczy uznał ponadto, że w tej sytuacji bezprzedmiotowa była sama ocena materiału dowodowego (np. ustalenie, który ze świadków mówił prawdę).

Wybrane dla Ciebie
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła